Na początek powiem jedno, dawno nie widziałem tak zdominowanej przez jeden zespół połówki spotkania. Przecież przez całą drugą część gry siedzieliśmy na ich połowie! Brakowało tylko pomysłu na decydujące podanie, a gdy ten się już pojawiał to były problemy z wykończeniem. Osobiście Carlosa darzę sporą sympatią, jednak póki co Argentyńczyk jest bez formy, powinien zasiadać na ławce. Nasza gra po wejściu duetu Roo-Berba zmieniła się znacząco. Na zasadzie kontrastu z grą Teveza widać było wszystkie zalety Berby, potrafi utrzymać się przy piłce, jest naprawdę świetnie wyszkolony technicznie i co najważniejsze, myśli na boisku, jest graczem niezwykle inteligentnym.
O Fosterze już pisać nie będę, bo pisałem o tym po pierwszej połowie. Powiem tylko, że Benowi brakuje chyba ogrania, dlatego dziś tak proste błędy, jednak mimo to dla mnie osobiście numerem dwa jest Kuszczak.
Dobra, teraz o zawodnikach, którzy się wyróżnili, w pozytywnym i negatywnym tego słowa znaczeniu. Zacznę od Rafaela... co tu dużo mówić, przed nim jeszcze wiele pracy. Przede wszystkim musi popracować nad dyscypliną na boisku, ponieważ wiele błędów w ustawieniu. Darrena dzisiaj ciężko ocenić, w mojej ocenie słaba pierwsza połowa, lecz w drugiej było sporo lepiej, ale bez jakiś fajerwerków. Słabo zagrał dziś również Nani, który nie mógł się jakoś odnaleźć na boisku. Dośrodkowania niedokładne, mało widoczny...miejmy nadzieję, że nie zacznie znów grać w kratkę, bo wydawało mi się, że juz nieco ustabilizował formę.
Teraz ci, którzy zaprezentowali się dobrze. Dobre spotkanie Giggsa, jego doświadczenie jest bardzo przydatne zespołowi, środek pola to miejsce dla niego

Siłą rzeczy wyróżnić trzeba również naszych dzisiejszych zmienników Roo i Berbe, wnieśli wiele ożywienia, poza tym widać, że coraz lepiej się rozumieją. I na koniec, jak dla mnie to chyba zawodnik meczu, Ronaldo. Pierwsza połowa jak cały zespół. Z początku drugiej robił wiele szumu (nieco mnie denerwowało, że przy takim wyniku w głowie mu głównie sztuczki), potem próbował dośrodkowywać, lecz te wrzutki nie przechodziły nawet pierwszego obrońcy. Jednak potem było lepiej, zaczął grać z pożytkiem dla drużyny.
No i teraz czeka nas spotkanie z Arsenalem, po tym co zobaczyłem, gdy weszli nasi podstawowi zawodnicy, jestem raczej spokojny o wynik.