Spodziewałem się, że ten mecz zakończy się takim rezultatem. Tak na prawdę to prowadziliśmy grę przez cały mecz, Villarreal raz czy dwa zagroził bramce strzeżonej przez Kuszczaka. Stworzyliśmy sobie wczoraj troszkę mało sytuacji. W prawdzie Rooney strzelił bramkę w I połowie, ale sędzie odgwizdał spalonego, powtórki pokazują, że jak był to na prawdę minimalny...
Nasza gra wczoraj była za wolna, nie potrafiliśmy rozklepać gospodarzy. Momentami wyglądała na grę bez pomysłu...
Mieliśmy jedną super okazję w I połowie, gdy po strzale Ronaldo bramkarz sparował piłkę na poprzeczkę, szkoda że nie było bramki, bo akcja była na prawdę ładna.
Nie rozumiem czemu SAF trzymał Carricka prawie, że do końca meczu...w połowie II połowy widać było już po nim, że był zmęczony.
Wygrywamy z Aalborgiem, co raczej problemem nie będzie i mamy pierwsze miejsce w grupie
Kuszczak - za dużo pracy w dzisiejszym meczu nie miał, jeden strzał, z którym sobie dobrze poradził i to praktycznie było wszystko. Spieprzył raz przy rożnym, na szczęście obrońcy byli w pogotowiu, no i ta gra nogami...jeszcze pozostawia wiele do życzenia
O'Shea - w obronie raczej bez większych błędów, aktywny w akcjach ofensywnych, choć te jego wrzutki to wołają o pomstę do nieba....
Rio - bardzo dobre spotkanie, wraca stary dobry Rio...
Evans - po raz kolejny udowodnił, że już teraz mógłby być podstawowym obrońcą United, praktycznie bezbłędny występ, raz z Rio nie dali pograć Rossiemu i dobrze, bo mógł troszkę namieszać
Evra - on jest chyba z innej planety... w każdym meczu przez 90 minut biega od naszego pola karnego do pola karnego przeciwnika, nie wiem skąd on bierze siły. Bardzo dobry występ, obronie bez zarzutu i jak zawsze bardzo aktywny w akcjach ofenywnych
Ronaldo - waleczny, nie kiwał za dużo, szkoda że bramkarz sparował jego uderzenie, piękna bramka by była...dobre spotkanie
Fletcher - to już powoli staje się nudne, nie chce mi się go co mecz chwalić

znów bardzo dobre spotkania, sporo przechwytów, dobrze rozdawał piłki, szkoda że jego wolej poszedł prosto w bramkarza....
Carrick - widać było szczególnie w II połowie zmęczenie... miał parę przechwytów, parę ładnych piłek, ale my wiemy że stać go na więcej
Nani - beznadziejnie, zero pożytku z jego gry...
Anderson - dobry występ wykonaniu Brazylijczyka, nie zaczął najlepiej, ale z minuty na minutę było coraz lepiej. Jemu potrzebna jest bramka, ona by mu dała więcej pewności siebie
Rooney - za co "Sky Sports" dało mu ocenę 9? Bardzo słaby mecz w wykonaniu Rooneya... nie dość że sporo rzeczy mu nie wychodzi to jeszcze zaczął symulować jak Ronaldo, jeszcze tego brakowało...
Gibson - mam nadzieję iż ostatniej kolejce LM zagra od początku, wczoraj miał parę ładnych podań, chyba ze dwa przechwyty.
Park - szkoda że wszedł tak późno
Tevez - zbyt krótko grał...