PL: Manchester City 0-1 Manchester United (30.11.2008)

[sebos_krk]

Co do skrzydła to również wolałbym tam Parka zobaczyć niż Naniego. Nie wyobrażam sobie, żeby Ferguson nie postawił na tak dysponowanego koreańczyka. Nani już dawno nie miał meczu po którym miałbym okazje go chwalić. Na początku spotkania z Villareal nawet całkiem całkiem ta współpraca z Evrą się układała, ale później przygasł. Bardziej ofensywne skrzydła nie dały efektu.

Co do środka pola to miałbym dylemat.
Carrick ostatnio mnie zawodzi, ale czy takiego piłkarza warto sadzać na ławkę? Jeśli wyjdzie mu mecz to zyskujemy reżysera gry z prawdziwego zdarzenia. Nie wiem co myśleć, szczególnie, że Fletcher przed pauzą był w świetnej formie, do tego w meczach z mocnymi rywalami zawsze gra bardzo dobre zawody.
Z drugiej strony jest Anderson, który najlepiej z nich radzi sobie w destrukcji, a ktoś kto przyblokuje rywala w środku pola bardzo by się przydał w takim spotkaniu.

I z tego wszystkiego wyszła mi taktyka 4-5-1... Wolałbym jednak Teveza i Rooneya w ataku (jeśli Berba nie zagra), więc któryś z trójki Michael, Andi, Darren chyba zasiądzie na ławce.