Neville grał dzisiaj tam gdzie mu się podobało. Taktycznie zagrał bardzo źle, jakby mu miał zliczyć listę błędów, które popełnił źle ustawiając się na boisku, to by ze 2 kartki A4 trzeba było mieć. Ile razy Rio musiał, zbiegać do prawej strony, bo nie było tam nikogo? Jedynie za co można dzisiaj pochwalić Neville'a, to za interwencję z drugiej połowy, gdzie wybił piłkę kolesiowi sprzed nóg. Tyle. No jeszcze ten karny.
Do tego fatalna kondycja, jak poszedł do przodu za akcją, to zanim wrócił na swoja pozycję, to Japońce mogli za ten czas 3 akcje stworzyć, a jego dalej nie było widać.
E:
lucek88 napisał(a):ja do dzisiejszej gry Nevilla nie mam żadnych zastrzezeń
Z zadań taktycznych, tez się dobrze według Ciebie wywiązywał?