FA Cup 2008/09

[maju]

Miko
Szukasz dziury w całym. Ty mówisz, że głupie gesty w stronę Holendra były nieprofesjonalne. OK, masz rację. Ale to, że chciał w Anglii mówić po angielsku to pełen profesjonalizm. (ciągle narzekamy,. że polski piłkarz wyjeżdża za granicę i nie umie się porozumieć - z Ebim nie ma tego problemu. Nawet jak był w Hiszpanii pobierał od samego początku regularne lekcje) A poza tym, gdy dziennikarz zadał mu pytanie: Czemu nie chcesz mówić po polsku? Odpowiedział (już w j. polskim): Ponieważ jesteśmy w ANglii i będziemy się porozumiewać tutejszym językiem. Mądre
1. Pokazał wszystkim naokoło, że nie będzie z nim problemów językowych (patrz: Wyżej)
2. Jeśli polski dziennikarz zada pytanie po angielsku a Ebi na nie odpowie to angielski dziennikarz jużgo nie zada, bo usłyszał nań odpowiedź
Trochę długo, ale w pełni zamknąłem (mam ndzieję) usta Sir Miko i Sir Fosterowi.

Ja w reprzę wolę Smolarka aniżeli Brożka czy Lewandowskiego. Pod warunkiem jeśli gra. Jeśli grzeje ławę to out. A Peszko to pomocnik. A Małeckiemu brakuje talentu. Boguski tak, ale Małecki to trochę przelansowany młodzian.

I KONIEC OT!!!!!