Re: PL: Manchester United - Chelsea (11.01.2009; 16:00)
Pierwsza połowa średnia w naszym wykonaniu. Druga się źle zapowiadała, ale wkrótce przejęliśmy inicjatywę i pokazaliśmy kto tu rządzi. FENOMENALNA gra w obronie i zabójczo skuteczna w ataku pozwoliła nam wygrać 3-0, tym samym upokarzając Chelsea. Przecież nie mieli ANI JEDNEJ bramkowej okazji.
Van der Sar był bezrobotny, ale można było zauważyć ogromny spokój, który udzielał się również naszym defensorom. Vidic i Evans jak dla mnie zagrali rewelacyjnie. Who is Drogba? :lol: Gary też dawał radę na prawej obronie, przede wszystkim w defensywie. Środek pola nieco mnie zaniepokoił, ale zwycięstwo jeszcze lepiej smakuje jak się gra w eksperymentalnym zestawieniu. Choć w pierwszej połowie była spora dziura. Giggs zagrał bardzo dobrze, Fletcher też świetnie się z nim uzupełniał. Park kapitalnie w defensywie, w ataku mogło być lepiej, ale i tak przyzwoicie. Ronaldo nienajgorzej. Czasem irytujący, ale jakby zebrać do kupy jego grę to wypadło przyzwoicie. O ataku w sumie nie wiem co napisać. Co mieli zrobić to zrobili i to bardzo cieszy. Berbatow dużo kombinował, ale z bardzo dobrym efektem. Rooney również dobrze. Wspomagał drugą linię, często brał ciężar gry na swoje barki.
I powtórzę, uważam, że to świetnej grze obronnej zawdzięczamy to zwycięstwo choć oczywiście nalezy pochwalić chłopaków za skuteczność. Ale to dzięki agresywnej, walecznej grze opanowaliśmy w drugiej połowie środek pola.
Man of the match? Evans, a co mi tam. Ten chłopak ma 20 lat, a gra jakby miał ze 30. Nie czuje respektu przed napastnikami światowej klasy. Gra bardzo pewnie, nie popełnia głupich kiksów jak kiedyś miał to w zwyczaju Brown czy Silvestre.
Chelsea upokorzona i jest zajebiście. Psioczyłem na Sir Alexa, że nie krytykuje zespołu, a drużyna zagrała jakby mieli serię kilku efektownych zwycięstw i byli w gazie. Jak widać metody mobilizacyjne Fergusona zadziałały z czego się ogromnie cieszę.
Take me home,
United Road,
To the place I belong,
To Old Trafford,
To see United,
Take me home, United Road.
|