Uff, udało się. Mecz oglądałem tylko od drugiej połowy i muszę przyznać, że trochę wiało nudą. Cieszą mnie trzy punkt zwłaszcza, że na Upton Park zawsze było nam ciężko. Teraz wygrać zaległy mecz z Fulham i mamy bezpieczną przewagę na Liverpoolem i resztą stawki.
Ale wracam do meczu. 
Van Der Sar spokojnie, tak jak już zdążył nas do tego przyzwyczaić. Znowu kilka minut wpadło i kontynuuje swoją fantastyczną passę bez straty gola.
 Rafael grał nawet ładnie. Kilka razy wyprowadził piłkę z naszej połowy, trochę pobrylował, ogólnie dobry występ. 
O'Shea bez fajerwerków, ale dość pewnie. Dla mnie trochę za sztywnie grał. 
Rio & Nemanja dość pewnie, choć Cole czasami nimi pokręcił, ale jest zero z tyłu także dobry występ  

 . 
Ronaldo całkiem ładnie. Kilka ładnych akcji, raz huknął z wolnego aż jakiś gracz WHU się wywalił  
 Giggsy!
 Giggsy!  Przypomniał się kibicom i pokazał jak to robił za dawnych czasów. Ładnie położył dwóch rywali jednym zwodem 

 Gol uratował jego występ, bo tak to było dość przeciętnie. 
Carrick & Scholes. Szczerze to od Carricka wymagałem trochę więcej, aniżeli to co pokazał w drugiej części spotkania. Brakowało mi jego niekonwencjonalnych zagrań. Scholes po profesorsku 

 Napastnicy coś tam biegali i wydaje mi się, że 
Berbatov zaprezentował się trochę lepiej aniżeli 
Tevez. Kilka ładnych podań, kiedy trzeba było to przytrzymał piłkę, a Carlos jak zwykle dużo biegania, a efekty mizerne...
MOTM? hmmm...Niech będzie Giggs za tą jedyną bramkę 
 
E: 
garret9 napisał(a):pytanie tylko czy Alex Ferguson ma tak zamiar grać do końca sezonu ?
Przecież Fergie nic na to nie poradzi. Może zawodnicy uważają, że strzelili jedną bramkę, to w zupełności wystarczy, a może brakuje im lidera, który poprowadzi ich tak, że będą strzelać po kilka bramek na mecz.