Old Trafford

[mufan16]

Tak jak piszecie, bilety coraz droższe, turystów coraz więcej... Najazd Azjatów itp. To wszystko sprawia, że atmosfera na Old Trafford jest bardzo często marna. O tym mówił Keano, o tym wspomniał kiedyś Sir Ferguson. To widzimy my, fani- daleko od swojego klubu. Dlaczego tak się dzieje? Myślę, że to duch czasu i sukcesy United sprawiają, że tak, a nie inaczej jest w naszym teatrze. Wyjazdy na tourne do krajów Azjatyckich, Ameryki... Chcemy zyskiwać fanów w tamtych rejonach to ich mamy, przyjeżdżają za swoją drużyną na Old Trafford. I gdzie tu z takim przemieszaniem ogarnąć porządny doping... ? Klub coś zyskuje, ale też powiedzmy sobie wprost klub coś traci. Tracą najzagorzalsi fani, ludzie mieszkający tam na miejscu. Ci, którzy od dzieciaka chodzą na mecze i dopingują United z całego serca. Teraz są świadkami jak z roku na rok jest coraz gorzej…

Jak byłem na swoim pierwszym meczu na Old Trafford we wrześniu to dokładnie zobaczyłem jak to wygląda. Tak jak pisałem wcześniej, duży procent obcokrajowców. Ludzie naprawdę różni, pode mną koleś w garniaku! Obok mnie kibic ciągle krzyczący na tego pod nim że ma siadać... Zresztą ten sam podczas meczu zajadał się kanapeczkami. Jeszcze rywal niezbyt wymagający (Bolton) i słoneczna pogoda sprzyjały w dużej mierze zjawisku zwanym piknikiem...

Odnośnie tego wstawania podczas meczu, to rzeczywiście jest to zabronione. Nawet przypomina mi sie kiedyś taka sytuacja, że kilkudziesięciu fanów za to miało nawet zakaz wchodzenia na Old Trafford! Dopiero po interwencji Stowarzyszenia Kibiców United, fani Ci zostali ponownie wpuszczeni na stadion, by móc oglądać swoją drużynę! Paranoja, w ogóle traktowanie tych najzagorzalszych fanów to juz jest odrębny temat. Zauważa się niepokojące zjawisko, że ten przysłowiowy Chińczyk jest lepiej traktowany od tego np. z Anglii... Dlaczego? Bo zostawi on w sklepie klubowym i w ogóle wyda na ten klub bardzo dużo pieniędzy. Sam widziałem jak Azjaci wynoszą z megastore po tyle toreb, że aż nie mieściły im sie w rękach.

To wszystko na pewno nie poszło w takim kierunku jakby każdy oczekiwał... Jednak klub poniekąd dążył do tego przez dziesiątki lat... Dążył do wielkich sukcesów, a z nimi w parze chodzą te rzeczy o których było wspomniane wcześniej. Trzeba się z tym pogodzić. I tyle. Cieszmy sie z sukcesów naszej drużyny.

pozdrawiam. United We’ll never die !!!