CL: Inter 0-0 Manchester United (24.02.2009)

[maju]

Chuj ze statystykami. Z Portugalią wygraliśmy tylko raz w historii (jeszcze przed Chorzowem) i co? Jeśli w drużynie jest odpowiednia atmosfera i wierzy sięw swój sukces to można przenosić góry.

Tylko, że jeśli my spojrzymy na to, co Inter wyczynia w lidze to można się bać. Juve odstawił na 9 pkt, a Milan na 12... Co by tu nie mówić, to spore osiągnięcie. W 24 meczach zdobyli 56 oczek (tyle co i my). Drużyna co najmniej solidna i mocna. Dorzucając do tego zmysł taktyczny Mourinho i to, że facet zna nasz styl gry niemal od podszewki to szykuje nam się trudny pojedynek. Mówiłem tak tuż po losowaniu i zdanai do tej pory nie mieniłem.A ich forma jest na fali wznoszącej. Wystarczy popatrzeć na derby Mediolanu.

Nie zapominajmy, że oni też opanowali do perfekcji grę w środku boiska a na dzień dzisiejszy poziom na najwyższym światowym poziomie może nam zagwarantować Carrick jeśli chodzi o tą pozycję. Andy to gorszy grajek niż w poprzednim sezonie. Scholes z sezonu na sezon traci power (ale dziwne). Fletch stracił świeżość z początku rozgrywek. Trzeba liczyć tylko, że Giggs znów pokaże serducho do walki i dotrzyma kroku Carrickowi. Bo to właśnie o środek pomocy boję się najbardziej.