Puchar Ligi Angielskiej jest nasz, i to najważniejsze
Szybko tylko ocenki poszczególnych zawodników...
Foster - z każdym mecze wygląda coraz pewniej, widać że dochodzi do optymalnej formy. Bardzo pewny przy dośrodkowaniach, dobra gra nogami, do VDS to mu jeszcze daleko, ale jest o klasę lepiej niż Tomek i przede wszystkim potrafi grać obiema nogami, dwie świetne interwencje no i karny

Teraz pozostaje tylko życzy mu zdrowia
O'Shea - bardzo słabo...
Rio - ze dwa błędy w rozegraniu, poza tym grał jak profesor
Evans - ten chłopak jest niesamowity, gdy wypadnie Rio bądź Vidic nie ma co płakać jest Johny
Evra - Lennon robił z nim co chciał... tak słabego meczu w wykonaniu Pata już dawno nie widziałem
Ronaldo - napędzał ataki United, czasem brakowało troszkę dokładności (przy podaniach) i szczęścia i precyzji (przy strzałach)
Gibson - parę ładnych piłek do skrzydeł, ogólnie średnio, spodziewałem się czegoś lepszego
Scholes - znów mogliśmy się zachwycać świetnymi rozciągnięciami do skrzydeł, troszkę za dużo niedokładności jak na Paula
Nani - grał tak jakby mu się nie chciało...
Welbeck - ten mecz dobitnie pokazał, że jeszcze trochę czasu minie zanim Danny wejdzie na stałe do pierwszego składu, siłownia siłownia i jeszcze raz siłownia, inaczej nie da rady na wyspach...
Tevez - po takim meczu jak ten (nie jest to pierwszy raz w tym sezonie ) zastanawiam się czy warto wydawać na niego tyle kasy. Ja nie wiem co się z nim dzieje, wypalił się czy co?
Jeszcze jedno, ja wiedziałem że on jest wolny, ale nie wiedziałem że aż tak ( obrońca na krótkim odcinku osiągnął nad nim 2-3 metry przewagi :shock: )
Vidic - zrobił to co do niego należało
Anderson - jak to dobrze widzieć go znów zdrowego

bardzo ładne wejście
Giggs - optymalnie
MOTM - Foster, nie trzeba tłumaczyć dlaczego, kto widział ten wie