Re: PL: Newcastle United - Manchester United (04.03.2009; 20:45)
Narzekać na Parka, bo miał "łatwą" asystę, to tak jakby narzekać na Roo, bo nie strzela o 20 goli w sezonie. Tylko, że u nas sytuacja wygląda różowiej, bo Ronaldo ma 12 goli, Roo 9, a Berbatov 8. Razem daje nam to 29 bramek. Mi takie coś pasuje, bo ciężar zdobywania bramek nie ciąży na jednym chłopie, tylko na całej ofensywie. Nawet Berbatov, na którego narzekało pół forum znalazł współny język z zespołem i strzela regularnie, nie wiele zmianiając w swojej grze. Nawet Rooney ma 9 goli, mimo, że w tym sezonie miał już chyba 4 kontuzje. Nawet Ronaldo gra zespołowo, o czym w poprzednim sezonie mogliśmy pomarzyć.
Park był może nie mega ofensywnym piłkarzem, ale na pewno bardziej nsatawionym na atakowanie niż na zapierdalanie za dwóch w PSV. Ferguson widział w nim jednak pracusie, która ma trzy płuca i będzie potrafił biegać do przodu, ale zarazem walczyć, walczyć i jeszcze raz walczyć. W tym sezonie ma raptem jednego gola na oncie, ale jest naszym podstawowym grajkiem po lewej stronie, bo dzięki niemu zespół zdobywa te punkty, które magą dać nam (daj Boże) poczwórną koronę. Wbrew pozorom odpieprza on największą robotę, bo jak się okazuje wiele osób tego nie docenia, a jest ogromnie produktywny :roll:
Nt meczu się nie wypowiem, bo... zapomniałem o nim :shock: Zapomniałem, mimo, że jeszcze wczoraj zaplanowałem sobie dzień pod dyktando tego spotkania :roll:
tyle ćpunów w całym mieście, nie widziałeś tego jeszcze, popatrz, o popatrz! szerokimi ulicami zapierdalają z blantami, popatrz, o popatrz!... mmmm... bit, co to mu zapodaje bitem, patrzę mu na postacie wbite w ziemię, o w ziemię!
|