Newsy piłkarskie

[maju]

W zasadzie sebos w swoim poście napisał to, co sam chciałem napisać w poprzednim. Być może źle to ująłem Inna sprawa to też to, że w Porto gra opierała się na nim i wszystko było grane pod niego. Często przecież bywały mecze, które mu nie wychodziły. Więcej (i to znacznie więcej) było jednak tych, w których był bożyszczem fanów. Dlatego, jak coś mu nie wychodziło to i tak grano na niego. W innych klubach jest tylko jednym z wielu i od razu widać jak to się przekłada na jego dyspozycję.