Re: PL: Hull City - Manchester United (24.05.2009; 17:00)
Nie był to jakiś porywając mecz. Momentami młodzi grali całkiem fajną piłkę. Cieszy fakt, że nasi młodzi radzą sobie z drużynami z PL. Szkoda, że to już koniec sezonu. Miejmy nadzieję iż następny będzie równie udany jak ten.
Co do poszczególnych zawodników:
Kuszczak - spokojny i pewny w swych interwencjach. W dalszym ciągu słaba gra nogami. Myślałem, że się chłopak w końcu nauczy kopać prosto i dokładnie, no ale cóż...
Rafael - słabiutko w obronie, parę razy było tak, że poszedł do przodu nie wróci i lewoskrzydłowy Hull mógł robić co chciał.
Brown - bardzo dobry mecz, w ogóle nie było widać, że przez długi czas nie grał. Jak dla mnie MOTM
Gary - tak jak zawsze gdy gra na środku, czyli średnio...
De Laet - jestem zaskoczony postawą tego zawodnika. Całkiem przyzwoity występ
Nani - grał tak jak przez cały sezon, czyli słabo...
Fletcher - było ok
Gibson - były momenty gdzie całkiem ładnie prowadził grę United. Kilka bardzo fajnych piłek, bardzo ładna bramka. Kto wie, może jak dostanie więcej szans to coś jeszcze z niego będzie?
Welbeck - bardzo dobrze wyszkolony technicznie, całkiem całkiem sobie radził na tym lewym skrzydle
Martin - spodziewałem się czegoś więcej...
Macheda - miał dwie sytuacje, szkoda że nie udało mu się strzelić bramki. Przyzwoity występ
Eckersley - dobra zmiana. Według mnie zagrał lepiej niż da Silva
Possebon - spokojny występ
Tosic - miałem nadzieję, iż SAF da mu trochę dłużej pograć...
Szkoda, że Ferguson nie zdecydował się choć na chwile wstawić Jamesa...
<ONE CLUB> <MANCHESTER UNITED> <ONE LOVE>
Mój Blog: Pod presją czasu
|