Premier League 2009/2010

[maju]

W zasadzie szykuje sięnam znów emocjonujący niemal do ostatniego gwizdka sędziego w ostatnim meczu ostatniej kolejki sezon. Przed nami 38 arcyciekawych kolejek. Czemu aż takich ciekawych?

Do PL wraca Wolves, zespół, który od kiedy poleciał z ekstraklasy (bodaj 2004 rok tak?) co roku wymieniał w kadrze po 6-8 piłkarzy, aby osiągnąć cel. W końcu się udało. W tym beniaminku upatrywałbym małej sensacji, nieco podobnej do Hull, tylko z trochęmniejszym rozrzutem A do czego zmierzam? Do walki o utrzymanie. W poprzednich rozgrywkach do samego końca przed spadkiem ratowało się ponad trzy "regulaminowe" drużyny, w tym kandydant do europejskich pucharów - Newcastle United. Teraz kandydatem nr. 1 do spadku wydaje się Burnley. A pozostałe dwie ekipy? Trudno mi powiedzieć, ponieważ...

...Środek tabeli (a w zasadzie miejsca 7-17) Może znów być bardzo ciasny. W P'mouth zainwestować zamierza Al Fahim, W Sunderlandzie znów są ogromne pieniądze, Blackburn czy Bolton chcą wreszcie powalczyć na nowo o puchary. Generalnie Dołożyć do tego trzeba takie ekipy jak Fulham czy Wigan i walka o utrzymanie robi się bardzo ciekawa. Może być nawet tak, że różnica punktowa między 6. drużyną (ostatnia w tabeli, która gra w LE) a 17. to jakieś 10 pkt.

A do majstra szykuje się kilka (jak co roku) zespołów. MU, Chelsea, Live a także Arsenal i MC. Któraś z tych drużyn będzie się musiała zadowolić miejscem dalszym niż czwartym i mam wrażenie, że będzie to Arsenal. City poczyniło naprawdę mądre transfery i do obstawienia zostaje im w zasadzie tylko środek obrony. Villa już nie będzie imo tak silna jak w poprzednich rozgrywkach. Stracili Barry'ego, Laursena, transfer Downinga może świadczyć, że Young odejdzie. To nie to. Spursi też chcą znów namieszać w czołówce i teraz może im się to udać.

Tak więc tylko czekać do 15. sierpnia