PL: Manchester United 1-0 Birmingham City (16.08.2009)

[Kwas]

Dla mnie sprawa jest prosta. Podczas sparingów lepiej prezentował się Tomek, więc okazję do zaprezentowania swoich umiejętności podczas nieobecności0 van dr Sara otrzymać powinien i to już w pierwszej kolejce ligowej. Ale szansa na to, wydaje się nikła. Ben prawie co mecz popełnia głupie błędy, a mimo to dostaje kolejne szanse od Fergiego.

Kolejny problem to kontuzja Nani'ego. Kto by jeszcze dwa miesiące temu pomyślał, że tak bardzo będziemy przejmować się jego urazem, w końcu pamiętamy co wyczyniał w poprzednim sezonie. Innej możliwości nie ma - Park i Valencia na skrzydła. Słyszałem, że Giggsy dał wczoraj dobrą zmianę i myślę, że w pełni zasługuje na grę w pierwszym składzie. Ma za sobą udany okres przygotowawczy i aż dziw bierze, że w tym wieku, stać go na tak wysoki poziom. Szkoda, że Paul Scholes jest jego totalnym przeciwieństwem. Poprzedni sezon słaby, ten także nie zapowiada się najlepiej. Obok Walijczyka niech pohasa sobie Fletcher. Carrick'a chyba nikt już nie chce oglądać, przynajmniej w najbliższym czasie.

Atak? Bez rewelacji - Rooney i Berbatov. Obrona także bez niespodzianek, to samo zestawienie co w meczu z Chelsea.

Mimo, że przegraliśmy batalie o CS, to formę, jaką zaprezentowały diabły, możemy być umiarkowanie usatysfakcjonowani. Wprawdzie jest parę problemów, ale nawet z nimi powinniśmy bez problemu ograć mocno wzmocnione Birmigham.