PL: Burnley FC 1-0 Manchester United (19.08.2009)

[Tomek91]

Mecz już całkiem niedługo, bo pojutrze. Oczywiście innego scenariusza niż zwycięstwo nie zakładam. Jakikolwiek punkt zdobyty przez beniaminka na pewno zostanie odebrany jako niespodziankę, ale lepiej, żeby do tego nie doszło.

Martwi liczba kontuzjowanych, jeśli nikt z obrony nie wróci do zdrowia, to w środku będą musieli zagrać O'Shea i Brown. Ten pierwszy w spotkaniu z Birmingham zagrał bez zarzutu, ale Anglik, choć grał krócej, zaliczył pojedyncze błędy.

W związku z tym na chwilę obecną najważniejsze to ciułać te punkty i powoli łapać rytm meczowy, a kiedy już wszyscy wyzdrowieją to o tyły też będziemy mogli być spokojni

Foster
Fabio-O'Shea-Brown-Evra
Valencia-Fletcher-Giggs-Park
Rooney-Owen

Oczywiście zakładam, że na mecz nie wykurują się nasi podstawowi stoperzy. A nawet w razie pełnej dyspozycji Naniego to nie przeciążałbym go, niech się wykuruje na 100%. No i ostatnia sprawa, gdzieś czytałem, że Ferguson ma zamiar dać szansę Owenowi od pierwszych minut.