Re: Manchester United - Arsenal FC (29.08.2009; 18:15)
Emocje przeogromne , sięgnęły wręcz zenitu. To co działo się w końcówce , coś niebywałego. Obie drużyny szły na wymianę ciosów , jeden , ten ostatni mógł zakończyć się dla nas tragicznie. Gallas na szczęście był na spalonym i gol Van Persiego prawidłowo został nieuznany. Mecz stał na wysokim poziomie , ogólnie wymiana ciosów, mało bronienia. 4-5-1 w obecnej sytuacji kadrowej naszego zespołu jest złem totalny, brak nam dwóch środkowych pomocników. Flech śmiem twierdzić dzisiaj zagrał na poziomie klasy światowej. Giggs i Carrick co najwyżej w połowie dorównywali mu. Valencia ehhh brak słów. Brown na środku padaka. Dobra teraz kilka słów o każdym piłkarzu.
Foster-może i mógł obronić strzał Arshavina ale nie obronił , kapitalna interwencja przy strzale RvP, ale znów jak ustawił się przy strzale też Holendra z rzutu wolnego to uratowała go poprzeczka, strzał z narożnika pola karnego w środek bramki , 5cm niżej i byłby gol... [6]
O'Shea- solidnie , włączał się do akcji ofensywnych, dobry poprawny występ, nie zachwycił , nie dał też ciała , jest ok [6]
Brown- RedLucas miał trochę racji, narzekając tak na niego w szołcie przed meczem, strasznie niepewny, padake grał, jak już ma grać to tylko na prawej stronie bądź w rezerwach... [5]
Vidic - cóż, stać go na więcej, nie pewnie czasami, miał trochę szczęścia jak cała drużyna [6.5]
Evra- klasa w sobie, aktywny w ofensywie i dobry w obronie, cały czas trzyma równy bardzo dobry poziom, nic nie zapowiada spadku formy i bardzo dobrze, przynajmniej o lewa flankę nie musimy się martwić [7]
Valencia - padaka , trochę mam już go dość , na szybkość nie da się przejść obrońców całej ligi... może po spotkaniach reprezentacyjnych obudzi się , 2 tyg przerwy teraz [5]
Flecher- MoTM [8]
Giggs - padaka, jakim cudem wytrwał praktycznie do końca meczu to ja nadal nie wiem, denerwował mnie strasznie, mimo wszystko asysta na plus [5]
Carrick- za mało czasu spędził na trybunach, zagrał hmm dość przeciętnie, gra słabo , a i tak ciężko znaleźć jakąś alternatywę dla niego[5.5]
Nani - wystep na spory plus, w końcówce mógł wprowadzić stadion w ekstazę, jeśli będzie robił postępy tak jak w tym sezonie i nie zapomni przypadkiem ruszać głową na boisku to okaże się tym który załata dziurę po CR [7]
Rooney - white Pele , uwielbiam tego gracza, druga połowa bdb [7]
Park- [5.5]
„Winowajcę znali wszyscy, ale każdy spowiadający się odpowiadał, że go nie zna, a na następny dzień z czystym sumieniem przystępował do komunii – bo spowiedź spowiedzią, ale charakter przede wszystkim i kapować nie wolno”
|