CL: Besiktas JK 0-1 Manchester United (15.09.2009)

[Lasq]

Mimo, że Besiktas gra w lidze słabo to nie oszukujmy się, wyjazdy do Turcji zawsze są ciężkie. Po pierwsze to długa, męcząca podróż a po drugie turecka publiczność też robi swoje. Nie bez powodu stadion Fenerbace był przez długi czas twierdzą w LM. Szczerze to mnie zadowoli nawet remis, bo moim zdaniem to nasz najcięższy mecz w tej grupie. Chociaż oczywiście liczę na chociaż jednobramkowe zwycięstwo.

Też uważam, że w perspektywie derbów (które jak wiemy rządzą się swoimi prawami) z będącym w gazie City powinniśmy dać odpocząć kilku graczom:

Foster
Brown - Rio - Evans - Fabio
Valencia - Carrick - Scholes - Park
Owen - Berba

W niedzielę chciałbym zobaczyc środek Fletcher - Ando dlatego teraz do pary dla Rudego (który z City i tak nie może grać) Carrick. Valencia odpoczywał już w weekend wiec niech zagra, ew. w drugiej połowie niech go zmieni Nani.

Rooney niech odpoczywa. Wiem, że on sam twierdzi, ze musi grać żeby trzymać formę ale przecież normalnie i tak ma tygodniowe przerwy między meczami więc skoro wcześniej z formy nie wypadł to teraz też nie powinien. A mimo wszystko 270 minut gry w 8 dni z wylotem do Turcji to chyba za dużo nawet dla Wazzy.