CL: Besiktas JK 0-1 Manchester United (15.09.2009)

[fasol]

Ligę Mistrzów zaczniemy od wyjazdowego meczu w Stambule. Wydaje mi się, że dobrze iz na poczatek gramy na wyjezdzie z nieobliczalnymi Turkami. Wierzę jednak w 3 pkt, gdyz Diabły są zwyczajnie lepsze piłkarsko i nie trafiają juz do mnie argumenty, że tam publika robi swoje itp. Parę razy juz, grając u buka brałem to pod uwagę ale zauważyłem, że jak jedzie tam dobra ekipa to nieważne czy jest to w Turcji, Serbii, Chorwacji itp. Wychodzisz ,grasz swoje i zgarniasz 3pkt. O ile mnie pamięć nie myli to Arsenal potrafił wygrać 5-2 na tureckim terenie nie tak dawno. Galata to była czy Fenerbahce. Nie pamiętam.
W każdym bądz razie jestem dobrej mysli przed tym spotkaniem. Myślę, że mógłby SAF dać odpocząć Evrze, za którego mógłby zagrać Fabio. Fletcher również mógłby usiąść na ławce. Mecz z Holendrami w kadrze, teraz na White Hart Lane. Za niego Scholes, który za czerwień i tak nie zagra w derbach. Obok niego na środku Anderson, ewentualnie Carrick. W napadzie myślę, że Rooney powinien zagrac od pierwszych minut razem z Berbą. Jeżeli mecz dobrz się ułoży, to SAF pewnie wpuści Owena za Roo, aby również oszczędzał siły na City. Na skrzydłach Nani z Valencią według mnie. W obronie obok Fabio na środku zagrajmy najsilniejszym składem z Nemanją i Rio, po prawej może zagrać Wes Brown jeśli O'Shea również potrzebowałby ładować akumulatory przed derbami.