Polacy za granicą

[Kwas]

Ale mu się trafiła okazja... Cóż, niech ją wykorzysta, będzie to na pewno z korzyścią dla repry. Nie chodzi tylko o to, że nagle ta tej kadrze dużo dobrego, ale także o to, że nie będzie jej drastycznie osłabiał. Od wielu miesięcy albo nie grał w piłkę, albo robił to na żałosnym poziomie, a mimo to powołania notorycznie otrzymywał. Teraz, kiedy spodoba się coachowi HSV, podpisze ten kontrakt zacznie grywać regularnie, strzelać bramki, nareszcie będzie zasługiwał, aby biegać z orzełkiem na piersi.

Ale droga jeszcze do tego daleka. Wprawdzie nieźle mu się wiodło w Dortmundzie, ale nie znaczy, że tak samo będzie w Hamburgu. Są tam zupełnie inne ambicje, cele, większa presja na osiąganiu dobrych rezultatów... No, niech najpierw trochę potrenuje.