Re: Manchester United vs Vfl Wolfsburg (30.09.2009 ; 20:45)
No to fajnie zaczęliśmy tę edycję. Dwa mecze, dwa zwycięstwa. I to jest najważniejsze, bo gra z Wolfsburgiem nie powalała na kolana. Pierwsza połowa wyrównana, z naszą optyczną przewagą, druga to już czas, kiedy nasz zespół ciągle starał się atakować. Wprawdzie nie zawsze wychodziło to najlepiej, ale jakoś udało się zdobyć dwie bramki i wygrać.
Ciężko wybrać najlepszego gracza tego meczu. Na pewno Berbie wyszła ładna pierwsza połówka, Carrick także nieźle sobie poczynał. Ale wydaje mi się, że najrówniej w drugiej linii zagrał Giggs. Bramka, parę ładnych piłek do przodu, kilka groźnych zagrań w pole karne. Jestem przekonany, że gdyby Giggsy wystąpił na środku byłby z niego jeszcze większy pożytek. Ale wtedy na środku nie widzielibyśmy duetu, na którego występ liczyłem od początku meczu. Anderson wprawdzie w pierwszych 45 nie błyszczał, lecz w drugich się poprawił. Valencia nie najlepiej, tak 3/5, Fletcher grał za krótko, to samo Owen. Nieźle Rooney. Szkoda tylko, że nie strzelił gola, ale chyba nie miał ku temu jakiejś dobrej okazji.
Teraz trochę się cofnę do tyłu. Bramkarz - nie spodziewałem się, nawet nie brałem tego pod uwagę, nie zastanawiałem się nad tym, że Kuszczak mógłby wystąpić od początku. Nie zagrał źle, bronił pewnie, przy golu raczej nie miał szans.
Obrona ? O'Shea w first half bardziej mi się podobał, Evra chyba najlepszy z tej formacji, choć Ferdinand także zagrał niezłe zawody, natomiast Vidić miał parę niepewnych momentów.
Wolfsburg postawił ciężkie warunki, cięższe niż się spodziewałem. Byli twardzi i konsekwentni w obronie. Lecz mimo wszystko uważam, że odpadną już w grupie.
|