RedLucas
Haxballowy supersnajper
Liczba postów: 3,132
Dołączył: Jul 2008
Reputacja: 80
|
Re: PL: Manchester United 2-2 Sunderland AFC (03.10.2009)
Zacznę nietypowo, bo odniosę się do ostatniego zdania Michała. Ja po prostu spotkania w CC, czy też z Wolfsburgiem nie miałem okazji oglądać, więc nie miałem zamiaru nabijać bezsensownych postów.
Teraz już o meczu. Bardzo słaba nasza pierwsza połowa. W drugiej fragmentami gra wyglądała naprawdę dobrze, lecz brakowało wykończenia.
Oceny:
Foster - moja cierpliwość do tego pana się skończyła. Naprawdę liczyłem, że jak zacznie grać regularnie, to nabierze pewności siebie i będzie bronił dobrze. Faul przy bramce Jonesa może i był, lecz co z tego, przecież on może grać rękoma, musi złapać taką piłkę.
O'Shea - na swoim poziomie.
Vidić/Evans - ciągle nasz środek nie gra pewnie.
Evra - dobrze, ale przytrafiło się parę błędów w defensywie.
Nani - musi grać, póki co słabo...
Scholes - widzieliśmy Paula z minionego sezonu.
Fletcher - dużo słabiej, niż to do czego nas przyzwyczaił.
Welbeck - nie wiem, czy to był mecz, w którym powinien się ogrywać.
Rooney - chyba czas, aby ławeczka trochę pogrzała w pupcię.
Berbatow - pierwsza połowa słaba, druga dużo lepsza.
Anderson - rozruszał grę.
Carrick - wcześniej powinien się pojawić.
Valencia - cały czas to samo.
Czemu Ryan nie zasiadł choćby na ławce? No cóż, czekamy na odp Chelsea i Live.
"Duma mnie rozpiera. Mike Phelan od początku wiedział o całym przedsięwzięciu, ale nic mi nie powiedział! Chyba powinienem go zwolnić." - Sir Alex Ferguson o niespodziance, jaką było nazwanie jednej z trybun na Old Trafford jego imieniem.
|
|
03-10-2009 19:41 |
|