PL: Manchester United 2-1 Bolton FC (17.10.2009)

[Kula]

1. Informuję Cię, że chyba jestem godzien rozmowy z Tobą i nawet mogę wiedzieć o co chodzi, gdyż w swoim krótkim życiu uprawiałem dwa sporty na poziomie wyższym niż gra na podwórku. Nawet jeden wciąż uprawiam. będąc członkiem pełnosprawnej drużyny, co ma nawet własne koszulki z numerkami. Również co nieco mogę wiedzieć na temat "sportu na poziomie wyższym niż na podwórku" wręcz na bardzo wysokim gdyż... i tu skończę... wystarczy, że matys napisze, że coś o tym mogę wiedzieć z innego bliskiego źródła, bo to nie jest miejsce na pisanie o swoim prywatnym życiu. Ale poczekam na Twoją opinię czy mogę zabierać głos, bo chyba na forum, mogą się od teraz wypowiadać tylko Ci co zasmakowali "sport na poziomie wyżej nić gra na podwórku", reszta co oczywiste nie ma o sporcie żadnego pojęcia. Mogę czy nie spełniam warunków ?

2. Zdanie większości mam niestety w poważaniu.

3. Wiem, że znacznie więcej zawodników United jest bez formy czy gra słabo czy wręcz tragicznie. Problem w tym, że słaba forma większości jest ogólnie znana i jest przyjmowana bez sprzeciwów. Natomiast mam wrażenie, że kibice United, mają swoje złote krowy, w przypadku których wspomnienie o braku formy rodzi mniej więcej taką reakcję jaką właśnie prezentujesz. A próba zdiagnozowania takiego stanu rzeczy, to już prawie świętokradztwo. Obstawiam, że gdybym w identyczny sposób objechał Naniego, nawet nie trudził byś się pisaniem czegokolwiek. A już trochę tutaj piszę i powinieneś wiedzieć, że często staje w obronie zawodników, którym moim zdaniem się niesłusznie od większości obrywa np. Berbatova. I cieszę się z przyjścia tych co u większości mieli przesrane na wejściu np. Owena, i cieszę się dobrą grą tych zawodników których większość, jeszcze niedawno chciała sprzedać w cholerę np. Fletchera. I nawet cieszę się jednym dobrym występem Naniego na 10 tragicznych, bo mam nadzieję wbrew większości, że jeszcze coś z niego będzie. I nawet łudzę się wbrew większości że i Foster da radę. I wbrew większości uważałem, że Teveza trzeba pognać jak najszybciej. I dokładnie w takim sam sposób reaguje na złe/dobre zagrania Vidica czy Rio.

Więc nie rozumiem skąd te Twoje przytyki. I źle Ci się wydaje, że czekam na czyjekolwiek potknięcia. Wolę jak się chłopcy nie potykają i grają jak należy. I nie napawa mnie dumą, pisanie o kimś, że gra jak wał, tym bardziej, że najczęściej kończy się to źle dla United.

Znowu michale nie potrafisz normalnie porozmawiać. Już raz Ci o tym pisałem, ale dalej robisz swoje. Sugerujesz mi, że jestem kłamcą i coś wymyślam. Nie nie wymyślam, wystarczy poczytać co nieco. Kibicuje United, i nigdy nie uczestniczyłem/komentowałem/pisałem/ czegokolwiek na devilpage, choć to tylko w Twoich oczach jest naganne, mnie to ani ziębi ani grzeje kto, gdzie pisze, ważne raczej jak. Mam nadzieję, że jest to Twoja ostatnia wycieczka ad personam. Zmień formę, bo się zapominasz i zapominasz o tym, że jesteśmy na forum, które służy wymianie opinii. Ja mam taką, Ty masz inną uszanuj to. I powinienem dodać to, o czym nigdy nie zapominasz -> <hahaha> , choć nie do końca wiem jak to sie ma do tego co piszemy.