michal85 napisał(a):Skąd takie wnioski ? To trzeba wymachiwać rękoma niczym Ronaldo, żebym nie być posądzonym o "obojętność" ?
a powiesz może że wczoraj Roo walczył o piłkę za każdym razem jak spartolił?? Bo ja widziałem ze stał w miejscu i się w ogóle nie przejmował tym
RedLucas napisał(a):Przeczytaj jeszcze raz to co napisałem.
sorry mój błąd <gafa>
michal85 napisał(a):Co niektórzy przesadzają. Rooney zdobył już 7 bramek w lidze, a co niektórzy wypowiadają się tak jakby zaliczał najgorszy okres w karierze.
ale oceniajmy obiektywnie tylko o to mi chodzi ... owszem strzelił 7 i chwała mu ale nie popadajmy w skrajności że rozliczamy tylko z bramek bo jego boiskowa postawa zostawia wiele do życzenia ... chyba że ktoś uważa że Roo gra w pełni swoich możliwości ... prawda taka narzekał że nie gra na ataku a jak ma grać to i tak lata po całym boisku i jeszcze wszędzie tylko nie zawsze tam gdzie powinien być a potem odbija się to na tym ze np. Owen czy Berbatow nie mają z kim rozegrać ... od rozgrywania jest druga linia a Roo walczyć może jak najbardziej ale nie na całej szerokości boiska