VDS
Brown - Rio - Vidic - Evra
Fletcher - Anderson - Carrick
Rooney - Giggs
Berbatov
W środku musimy zagrać trzema zawodnikami, inaczej Chelsea nas zniszczy. Skoro Maszczerano i Lucas pomiatali naszą dwójką pomocników, to co dopiero robiliby Essien, Ballack i Lampard...
W bramce oczywiście Edwin. Ostatnie mecze pokazują jak wiele znaczy dobry, pewny bramkarz.
Na prawej obronie chciałbym ujrzeć Browna. O'Shea strasznie irytuje w akcjach ofensywnych, a i w obronie zaczyna popełniać błędy. Rafael nie jest jeszcze gotowy na takie mecze, poza tym ostatnio widzieliśmy, że kiepsko u niego jeszcze z formą. W środku oczywiście Rio i Vidic - mam nadzieję iż obaj w końcu stanął na wysokości zadania i zagrają tak jak w poprzednich latach. Na lewej oczywiście Pat.
W pomocy jak już wcześniej mówiłem musimy zagrać trójką w środku. Anderson ostatnio prezentuje się naprawdę dobrze, Carrick już zaczyna łapać rytm i grać na swoim dobrym poziomie, a Fletcher jak to on. Człowiek stworzony do gry w takich meczach. Mam tylko nadzieję, że kontuzja nie miała aż tak wielkiego wpływu na formą Szkota, gdyż w tym meczu będzie nam bardzo potrzebny.
W tym meczu nie chciałbym oglądać Valenci, który nie potrafi sobie minąć przeciwnika. Z przodu musimy mieć kogoś kto będzie w stanie wypracować sytuację sobie bądź innym. Antonie jedynie może coś wrzucić, jak mu wyjdzie... Na Naniego SAF na pewno nie postawi, także na prawym skrzydle Rooney, a po przeciwnej stronie Giggs. Przed nimi Berbatov.
Każdy wynik remisowy biorę w ciemno. Oczywiście wierzę naszych, jednak zwycięstwo United będzie dla mnie zaskoczeniem, ma się rozumieć bardzo miłym zaskoczeniem
PL: Chelsea 1-0 Manchester United (08.11.2009)
