Kółko wzajemnej adoracji

[Tomek91]

Uwielbiam robotników ode mnie z Płońska, to im zawdzięczam, że przez tydzień nie miałem dostępu do internetu :/

Na początku zeszłego tygodnia zaczęli coś u mnie na osiedlu majstrować wykopywać, ktoś dał im plan, że kabel odpowiedzialny za neta i telefon jest 30 metrów od punktu, w którym kopali. Pech chciał, że biegł on przez punkt, gdzie kopali. Początkowo sprawa miała zostać wyjaśniona po 2 dni po problemie, nie udało się, więc trzeba było wydać oficjalne zażalenie no i mieli 48 h na naprawienie usterki, a że połowa tego czasu to 11 listopad to przedłużyli sobie o kolejne 48 i tym oto sposobem z 48 godzin zrobił się tydzień.