Foster
Super Moderator
     
Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
|
Re: CL: Manchester United 0-1 Besiktas JK (25.11.2009)
Szkoda tej super serii nieprzegranych meczy u siebie... W pierwszej połowie mogliśmy zaobserwować lepszą grę w United. W II mimo, że praktycznie nie schodziliśmy z połowy przeciwnika to tak naprawdę mieliśmy trzy groźne sytuacje. Główka Machedy i Browna pod koniec, oraz strzał Obertan po jego solo.
Zawiódł środek pola... zero kreatywności. Przy akcjach gości zostawiali zbyt dużo miejsca w środku pola przez co Turcy spokojnie mogli sobie rozgrywać akcje.
Foster - bezrobotny. Przy bramce nie zawinił. Strzał był silny, a do tego rykoszet...
Gary - słabo w ofensywnie. Praktycznie każda z jego wrzutek była zbyt mocno i przelatywała nad zawodnikami będącymi w polu karnym. W obronie bez jakiś większych błędów
Wes - zbyt dużo pracy to nie miał. Jednak jeśli już coś musiał zrobić to robił to bardzo dobrze
Vidic - jak wyżej
Rafael - zawinił przy bramce gości. Tak jak już pisał muszeq po naszej akcji zamiast czym prędzej wracać do obrony da Silva sobie spokojnie truchtał. Gdy łaskawie już wrócił (Vidic z konieczności robił za lewego obrońce) zagrał zbyt pasywnie w obronie. Ogólnie to słabo było...
Obertan - najlepszy zawodnik naszej drużyny. Nogami miesza niczym Ronaldo. Troszkę trzeba jeszcze nad nim popracować, ale będą z niego ludzie. Ładne solo w II połowie, szkoda, że nie było z tego bramki.
Gibson - słabo. Być może wpływ na jego grę miał fakt, że ostatnio był kontuzjowany i niedawno wznowił treningi, bądź to o czym pisał muszeq. W defensywie, zbyt daleko od zawodnika, kilka razy zgubił krycie. Podczas naszych akcji, często brakowało mu pomysłu jak ją rozgerać
Anderson - jestem bardzo zawiedziony jego postawą. Przyznam się szczerze, że przed meczem liczyłem na to, iż Predator będzie rządził w środku pola. Jednak się przeliczyłem. Momentami wyglądał tak jakby mu się nie chciało...
Park - bez rewelacji
Welbeck - w I połowie bardzo fajnie. W II zgasł... W pamięci zapadła mi jednak super akcja z Kiko, z pierwszej połowie, gdy we dwóch rozpykali obronę Turków.
Macheda - to co mi się najbardziej podobało, to to, że gdy miał sytuacja to strzelał. Nie cackał się. Wczoraj brakowało szczęścia. Bardzo pozytwnie
Owen - to on w ogóle był na boisku? :?
Carrick - słaba zmiana...
Evra - Pat robi różnice. Moim zdaniem był faul na nim w polu karnym, ale teraz to już nie ma znaczenia...
<ONE CLUB> <MANCHESTER UNITED> <ONE LOVE>
Mój Blog: Pod presją czasu
|
|
26-11-2009 17:01 |
|