Foster
Super Moderator
     
Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
|
Re: CC: Manchester United - Tottenham Hotspur (01.12.2009)
W pierwszej połowie Tottenham był lepszym zespołem i to oni dyktowali tempo. Jednak to my strzelaliśmy bramki. W drugiej połowie gra już była bardziej wyrównana. Anderson w końcu zaczął grać tak jak należy i brał większy ciężar na swoje barki. Do tego w środku mieliśmy jeszcze Darrona i Michaela, którzy bardzo dobrze operowali piłką.
Bardzo cieszy fakt, że młodzi poradzili sobie z podstawowym składem Kogutów.
Kuszczak - zbyt wiele do roboty nie miał. Jeden strzał prosto w niego. Jak zawsze parę razy kopnął po autach... Jeden poważny błąd, gdy minął się z piłką przy rożnym, na szczęście Nemanja był na posterunku.
Neville - z samego początku Lennon parę razy nim zakręcił, później już było dobrze. Mało włączał się do akcji ofensywnych
Vidic - tak dysponowanego Serba chcę oglądać zawsze. Jego interwencja na raty z ok 25 min gdy najpierw zablokował strzał, a potem przy linii bocznej wywalczył piłkę była boska. Wczoraj stanowił zaporę nie do przejścia.
Brown - nieco gorzej od Serba, jednak było to kolejne naprawdę bardzo dobrze spotkanie. Forma Wesa cieszy.
De Laet - słabo, nawet bardzo... W obronie kręcili nim jak chcieli, aż żal było patrzeć. Parę razy pociągnął do przodu, jednak zawsze jego akcja kończyła się stratą...
Obertan - przeszedł obok meczu...
Gibson - dwie bardzo ładne bramki. Do tego trzeba doliczyć solidną grę w defensywie i dobre rozgrywanie. Fajnie to wyglądało gdy grał parze z Carrickiem.
Anderson - pierwsza połowa średnia, w drugiej już było zdecydowanie lepiej. Musi popracować nad celnością podań, bo zbyt duża liczba jest niecelna...
Park - po raz kolejny słabiutko...
Berbatov - taki mecz na rozruch dla niego. Kilka zagrań w swoim stylu. Często uspokajał naszą grę w środku pola
Welbeck - mnie osobiście Danny bardzo się podobał. Dobrze sobie radził jako ten wysunięty napastnik. Raz świetnie się urwał obrońcy, jednak jego strzał został zablokowany. Do tego bardzo fajna asysta przy drugiej bramce Darrona.
Macheda - dobra zmiana. Nie boi się grać mają obrońcę na plecach. Szkoda, że nie miał jakieś klarownej sytuacji...
Carrick - wszedł i zrobił to co do niego należało. Wprowadzał wiele spokoju, dobrze jak zwykle pracował w obronie, Ciepnął parę fajnych piłek
Tosic - czemu tak późno? Ciężko przez 10 min ocenić zawodnika....
<ONE CLUB> <MANCHESTER UNITED> <ONE LOVE>
Mój Blog: Pod presją czasu
|
|
02-12-2009 20:11 |
|