O, batiemu przed chwilą na privie chyba jaśniej napisałam o co mi chodzi z tymi układami i kosami. Poniżej cytuję siebie.
Cytat:Chodzi mi o to, że my w Gdańsku na Śląsk mówimy "Szlachta z Wrocławia" albo "Malinowe nosy" na ich kibiców, co nie jest w żadnym wypadku oficjalne. Z kolei na Lecha z racji tego, ze mamy z nimi kosę, mówimy "Poznańskie k***y z krainy kwitnącej bulwy", na Arkę z kolei "Bezdomni" itd. itp. O to mi chodziło z przydomkami kos i układów - one sa zupełnie inne niż te funkcjonujące w obiegu oficjalnym (w tym również w gazetach).
Tak samo w niektórych regionach kraju kibice nie mówią Widzew tylko "Żydzew". Takich przykładów są setki, tylko muszę mieć pomocników od poszczególnych klubów, którzy pomogą mi to wyłapać. A ostatnio jeszcze się dowiedziałam, że negatywnie na Zagłębie Sosnowiec wola się Gołębie.

O tym, przyznam, nie wiedziałam. A pomocnicy potrzebni są po to, ponieważ kiedy ostatnio napisałam gdzieś na Legię "Czarna eLka", to 90% osób nie znało tej nazwy, a w Gdańsku - cóż - jest dość popularna.
Rafcio tak myślisz? Mi też się skojarzyło z Liroyem, ale sądziłam, że najpierw powstał przydomek, a później piosenka, co negowałoby tę hipotezę. Wierzę, że w końcu dotrę do sedna tej sprawy.
Ps. Nie mam na celu nikogo obrazić, ponieważ każda drużyna ma przydomki i dobre, i złe.