branka napisał(a):Gdzie wyście mieli 2/3 wykopów na aut
ryszard napisał(a):Wykopy to już standard: 2-3 lecą na aut, ale tragedii nie ma
Koledze chodziło o to, że dwa, trzy wykopy w całym meczu lecą na aut.
Zdobyliśmy 3 punkty, przy okazji poprawiając nieco bilans bramkowy i to jest najważniejsze. Jednak nasza wczorajsza gra, nie była taka jakiej byśmy sobie życzyli. Początek owszem był obiecujący, ale później nieco spuściliśmy z tonu.
Obrona zagrała dobre spotkanie. Carrick z Vidicem skutecznie w środku, Evra standard na lewej stronie no i całkiem fajnie Ritchie- po raz kolejny pokazuje, że nie straszny mu mecz w pierwszym składzie i jest w stanie sobie poradzić, było kilka niepewnych zagrań, ale nie ma co wybrzydzać.
Tak jak wspomniał już michał, irytowała postawa 2 linii. Nie widziałem za często podań od Scholesa czy Gibsona, które uruchomiałyby napastników.
Skrzydłowi również nie zachwycili. Valencia jakiś taki nieswój i w pierwszej połowie niezbyt aktywny, kilka strat do tego, ale i tak zagrał lepiej od Obertana- ten zamiast cały czas machać nogami nad piłką (przecież to domena Naniego, w tym aspekcie nie można go naśladować!) powinien np. odegrać do lepiej ustawionego partnera. Poza tym w obronie również mało pożyteczny.
Jeśli chodzi o napastników to Roo całkiem dobrze, szczególnie w pierwszej połowie- szukał gry, pokazywał się kolegom i miał swoje szanse, ale niestety zabrakło szczęścia. Co do Berbatowa, to nie może zaliczyć meczu do tych udanych, fakt wspaniała asysta, kilka ciekawych zagrań, ale poza tym niewiele dobrego.
Zmiennicy:
Welbeck- ależ on jest niesamowity, ta technika, szybkość; bardzo mi się podobała jego gra wczoraj. Do tego wracał się jeszcze praca w obronie.
Owen- niewidoczny
Fletcher- bardzo dobrze wszedł w mecz, skutecznie na prawej obronie
Cieszy fakt, że wreszcie jest ktoś (patrz Gibson) czyje wrzutki z rożnych wyglądają tak jak należy i że wreszcie zdobywamy bramkę po takim stałym fragmencie gry.