Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PL: Fulham 3-0 Manchester United (19.12.2009)
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #32
Re: PL: Fulham 3-0 Manchester United (19.12.2009)
Tak zastanawiam się od czego zacząć...
Najlepiej to chyba od początku, czyli od samego Fergusona i składu jaki wystawił. Nie mam w zwyczaju krytykować Alexa, ale dziś po prostu ciężko się powstrzymać. Jak można wyjść w ustawieniu 3-5-2 na trudnym terenie i to w dodatku grając bez nominalnych obrońców? Nie rozumiem, dlaczego na lewym skrzydle gra Evra, skoro na ławce siedzi trzech lewych skrzydłowych (Giggs, Obertan, Tosic).
Od początku nie kleiła nam się gra. Fulham wykorzystało fakt, że nie mieliśmy bocznych obrońców i często atakowali skrzydłami, co było dla nas zabójcze. Eksperymentalna obrona tym razem spisała się gorzej. Całkowicie zawiódł środek pomocy. Skrzydeł to tak naprawdę nie mieliśmy. A napastnicy nie mieli z czego strzelać.
Prawda jest tak, że póki Carrick i Fletcher - czyli dwóch naszych najlepszych pomocników będzie grało w obronie, to nasza gra będzie wyglądać tak jak wygląda.

Kuszczak - jedna świetna interwencja. Wydaje mi się, że mógł się lepiej zachować przy pierwszej straconej bramce

Fletcher - sporo błędów

Carrick - po raz kolejny dobrze się spisał jako stoper. Owszem nie ustrzegł się błędów, no ale, Michael to nominalny pomocnik, a nie obrońca...

De Laet - utwierdził mnie w przekonaniu, że na United jest po prostu za słaby. Sporo błędów w obronie.

Evra - bardzo słaby mecz. Kompletnie się pogubił w tym ustawieniu. W ofensywie praktycznie żadnego pożytku, a w defensywie sporo błędów.

Scholes - aż dziw, że grał przez 90 min. Bardzo słabo, owszem miał kilka fajnych zagrań, jednak to za mało. Do tego oczywiście tak głupia strata po której straciliśmy pierwszą bramkę.

Anderson - aż żal było patrzeć. Większość jego podań była niedokładna. Nie miał pomysłu na grę. Pod koniec jeszcze zaczął głupio faulować.

Gibson - w moim odczuciu spisał się najlepiej spośród trójki środkowych pomocników. Zagrał przyzwoicie, nie tracił głupio piłek, a jego podania zazwyczaj trafiały do właściwego zawodnika.

Valencia - bezproduktywny.

Rooney - czas najwyższy posadzić Anglika na ławce

Owen - niewidoczny, lecz nie ma się co dziwić. Nie od dziś wiadomo, że Michael żyje z podań, a tego dziś brakowało.

E:
Jeszcze jeden fakt, który świadczy o tym jak słabo zagrali dzisiaj środkowi pomocnicy. Otóż w meczu obrońcy: Carrick - 71 podań (4 niecelne), Fletcher - 70 podań (8 niecelnych), a pomocnicy: Anderson - 32 podania (13 niecelnych), Scholes - 52 podania ( 5 niecelnych) i Gibson 29 podań (5 niecelnych). A powinno być na odwrót... Ciężko wygrać mecz, kiedy to obrońcy kreują grę, a nie pomocnicy...

<ONE CLUB> <MANCHESTER UNITED> <ONE LOVE>


Mój Blog: Pod presją czasu
19-12-2009 19:55
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Wiadomości w tym wątku
Re: PL: Fulham 3-0 Manchester United (19.12.2009) - Foster - 19-12-2009 19:55

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości