Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kto najbardziej przydałby się w Manchesterze United
Lasq Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,917
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 23
Post: #1208
Re: Kto najbardziej przydałby się w Manchesterze United
michal85 napisał(a):Nie zgadzam się. Jeśli chcemy mieć magika w środku pola to musimy przejść na 433 i wtedy jest dla takiego miejsca. W innym wypadku można dyskusję uciąć.

Dlaczego? W 442 nie ma miejsca na grę jednym bardziej ofensywnie ustawionym środkowym pomocnikiem (przy drugim zabezpieczającym tyły)? Nie pamiętam żeby w dawnych czasach Scholes miał jakoś znacząco więcej zadań defensywnych niż taki Lampard czy Fabregas (pomijam Xaviego bo w Barcelonie jest całkiem inna filozofia gry). Zresztą jest sporo drużyn grających 442 w których jest miejsce dla kreatywnego pomocnika (chociażby wymieniony Tottenham ze świetnie spisującym się Modricem).

Z całym szacunkiem dla tych zawodników ale nie uważam aby Ribery czy też Silva to była da sama półka co Ronaldo. Owszem świetni skrzydłowi o doskonałych warunkach i technice ale nie geniusze w pojedynkę wygrywający mecze.

Taki zawodnik jak Ronaldo pewnie szybko nam się drugi raz nie trafi. Dlatego trzeba się imho przestawić na bardziej klasyczny styl gry, oparty przede wszystkim o porządne rozegranie. Carrick owszem, od święta rzuci ładnego crossa (chociaż ciągle do Scholesa z najlepszych lat dużo mu brakuje) ale brak mu innych cech. Nie absorbuje tak obrońców wbiegając w pole karne w odpowiednim momencie i tworząc lukę którą mogą wykorzystać inni, nie przejdzie 2-3 obrońców sam, nie zagra szybkiej dwójkowej akcji z takim Rooneyem np. i tak można by wymieniać.

michal85 napisał(a):A co w tym złego ? Dlatego że kiedyś tak już zrobiliśmy nasze oko cieszą tacy zawodnicy jak Scholes, czy Giggs 8-)

Ten temat był już poruszany na tym forum kilka razy. To przede wszystkim były inne czasy, inne oczekiwania wobec zespołu i było więcej miejsca na eksperymenty. Poza tym w mojej subiektywnej opinii to taki Scholes, Giggs czy Beckham już od nastolatka prezentowali ponadprzeciętny talent, który było widać.

Edit:

Zanim mi ktoś zarzuci hipokryzję czy inne czyny zbereźne to skomentuję parę faktów z przeszłości:

Pisałem co prawda tak:

fidain napisał(a):Lol? Ja wiem, że Carrick ostatnio stracił formę ale bez przesady. Michael w formie to 2 klasy lepszy piłkarz niż Modrić. To tak jakby sprzedawać Rooneya po kilku słabych meczach. Rozśmieszył mnie ten news

Ale w tym sezonie to co pokazuje Modrić w Tottenhamie jest niesamowite. Natomiast Carrick ciągle jakoś nie może złapać formy (i nie piszę o meczach kiedy grał na obronie tylko o wcześniejszych) a nawet z nią... to jednak inny typ gracza niż Chorwat.

Pisałem też tak i tak:

fidain napisał(a):O wreszcie ktoś myśli jak ja. Już myślałem, że tylko ja widzę, że SAF konsekwentnie stawia na graczy, którzy potrafią nie tylko rozgrywać (Carrick) czy pociągnąć grę (Fletcher, Anderson) ale przede wszystkim grać w destrukcji. To charakteryzuje naszą drugą linię nie bez przypadku. Dlatego mówię zdecydowane nie wszystkim Diegom i Fabregasom! Zresztą nie sądzę aby Fergie nawet rozważał ich ściągnięcie.

fidain napisał(a):Fabregas? W tym sezonie nie pokazuje nic ciekawego. Owszem miał kontuzje ale poza nią też jest cieniem samego siebie z poprzedniego sezonu. Nawet znajomi kibice Arsenalu na niego narzekają. Czy by pasował? Możliwe, chociaż moim zdaniem zbyt mało przykłada wagi do destrukcji a w naszej taktyce to ważne (tylko Ronaldo ma wolną rękę). Czy jest potrzebny? Chyba nie bardzo. Środek pola mamy dość mocny a Fabregas byłby drogi a jak ma grać tak jak w tym sezonie to po co on nam? Owszem Scholes powoli kończy karierę, Giggs pewnie niedługo też. Ale ja liczę, że trio Anderson-Fletcher-Carrick zdominuje środek w najbliższych sezonach. Do tego (miejmy nadzieję!) wróci Hargo więc nie bardzo widzę tu miejsce dla Cesca.

Z tym, że pół roku później trzeba wziąć na to 2 poprawki. Po pierwsze pisałem to w czasie kiedy Ronaldo był ciągle naszym zawodnikiem. I wtedy faktycznie nasze centrum pomocy musiało być ustawione defensywniej aby ubezpieczać Rona, który miał wolną rękę na boisku. Po drugie od czasu półfinałowego meczu z Arsenalem kiedy trio Andi-Fletch-Carrick zrobiło na mnie bardzo dobre wrażenie postępy zrobił chyba tylko Fletcher. Anderson od tamtego gra słabe mecze przeplatane bardzo słabymi (pomijam okres przygotowawczy) a Carrick stracił formę i też raczej jest przeciętnie.

Do tego dochodzi to co wyżej pisałem. Brak nam tego błysku. I uważam, że w ataku dysponujemy całkiem niezłymi zawodnikami tylko potrzeba kogoś kto będzie im stwarzał sytuacje (i nie piszę tu jedynie od podaniach ale także o absorbowaniu uwagi obrońców).

"Miarą twoich sukcesów jest liczba twoich wrogów."
28-12-2009 15:54
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
Re: Kto najbardziej przydałby się w Manchesterze United - Lasq - 28-12-2009 15:54

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 9 gości