Re: CC: Manchester City - Manchester United (06.01.2010)
Raczej oczywistym jest fakt, że po blamażu w meczu z Leeds każdy kibic naszej ukochanej drużyny oczekuje zwycięstwa z rywalem zza między. Jednak pamiętajmy o tym co najważniejsze, a moim zdaniem najważniejsza powinna być liga, gdyż mam ogromną szanse zapisać się w kartach historii i być pierwszy zespołem w Anglii, który czwarty raz z rzędu zdobył tytuł mistrza Anglii.
Na szczęście Ferguson zapowiedział, że konsekwentnie w Carling Cup będzie stawiał na młodzież, co mnie osobiście bardzo cieszy, tym bardziej, że w weekend czeka nas bardzo trudne, wyjazdowe spotkanie z Birmingham, które ostatnio imponuję formą.
Co do składu... dziś poznaliśmy przyczyny nieobecności Fostera w "18" meczowej. Jak się okazuję nie kontuzja, lecz zwykłe problemy żołądkowe. Stąd spodziewam się, że to Anglik stanie między słupkami.
Parę stoperów zapewne tworzyć będą Brown i Evans. Jak na razie nie wiadomo co z Vidiciem. Czytałem, że Serb w niedziele źle się poczuł przed meczem dlatego nie zagra, mam nadzieję że to prawda i że najpóźniej na weekendowe spotkanie w lidze Serb będzie gotowy do gry. Po lewej stronie chciałby znów ujrzeć Fabio, Pat niech w dalszym ciągu ładuje akumulatory, zaś na prawej stronie kogoś z dwójki De Laet/Rafael. Da Silva z pewnością, pod nieobecność O'Shea w lidze wyjdzie w pierwszym składzie, dlatego wydaje mi się, że w środę w pierwszej "11" ujrzymy młodego Belga.
Jeśli chodzi o drugą linię, to mam nadzieję, iż SAF wyciągnie wnioski z niedzielnego blamażu i parę pomocników nie będą tworzyć Gibson i Anderson. Pewniakiem wydaje się Scholes, który dość długo nie grał. Carrick potrzebny na ligę, a prócz Michaela i Paula nie mamy w składzie nikogo, kto mógłbym pokierować grą naszego zespołu. Także moim zdaniem zagra Scholes i ktoś z dwójki Anderson/Gibson. Osobiście skłaniam się ku temu drugiemu, gdyż Brazylijczyk powiedzmy sobie szczerze, nie spełnia pokładanych w nim nadziei i nie zdziwię się wielce, gdy już niedługo pożegnamy się z nim. Na skrzydłach wielkiego wyboru nie mamy. Antosia oszczędziłbym na ligę, Welbecka chce widzieć w ataku, także zostaje nam Park, Obertan i Tosić. Bo na występ Naniego nie liczyłbym zbytnio. Spodziewam, że w pierwszym składzie wybiegnie Ji-Sung i Gabriel.
Jeśli chodzi o napastników, to SAF zapowiedział że na pewno zagra Welbeck. Mam nadzieję iż tym razem Danny wystąpi na swojej nominalnej pozycji. Kto jego partnerem? Rooney niech sobie odpocznie i potrenuje wykończenie sytuacji bramkowych. Berbatov? Niech się kurna weźmie do roboty. Przewiduję, że partnerem młodego Anglika będzie Owen. Mam nadzieję, iż zgodnie zapowiedziami Ferguson w środowy wieczór doczekamy się debiutu naszego, jak na razie jedynego zimowego nabytku. Rzecz jasna, że chodzi o Mame Dioufa.
Foster
De Laet/Rafael - Brown - Evans - Fabio
Park - Scholes - Gibson/Anderson - Obertan
Welbeck - Owen
<ONE CLUB> <MANCHESTER UNITED> <ONE LOVE>
Mój Blog: Pod presją czasu
|