Jakoś spokojnie przyjąłem ten remis do wiadomości. W tym sezonie EPL jest strasznie wyrównana, dlatego nie zdziwiłem się, gdy w pierwszej połowie po niewykorzystanej setce Rooneya, Birmingham strzeliło nam gola. Setki się wykorzystuje, jak nie to może się to zemścić. do 38' byliśmy zespołem lepszym, ale jak to ostatnio u nas bywa, zabrakło skuteczności. Był moment, że rozgrywaliśmy atak pozycyjny i Carrick podawał do Scholesa, a on nie miał komu zagrać bo nie było żadnego ruchu do piłki, tylko wszyscy stali w miejscu.
Indywidualnie zostało już wszystko napisane, warto jedynie wspomnieć, że na słowa pochwały zasłużyli Kuszczak, Evra, Valencia i Carrick. Mam nadzieję, że czerwona kartka, a w jej konsekwencji odpoczynek, dobrze zrobi Fletcherowi, który ostatnio nie grzeszy formą.
Chłopcy, trzeba się ogarnąć, bo mistrzostwo się oddala!!!
A i jeszcze jedno:
RedLucas napisał(a):Będę brutalny, ale czas starej gwardii już minął. No może Giggsa stać jeszcze na przebłyski, ale Scholesa i Neville'a na pewno nie.
Kolejny już raz w tym sezonie po przegranym/zremisowanym meczu, wypomina się to Neville'owi, który większego wpływu na to spotkanie nie miał.