Cytat:Sugerujesz, że czego nie zrozumiałem?
To, że nie masz pojecia o futbolu nie znaczy ze ja nie potrafie czytać
Napisales ze Scholesa wspiera Fletcher i Carrick - racja. Napisales ze Giggsa wspiera Pat - racja. Ale wspieraja go także srodkowi zwlaszcza w defensywnie kiedy Giggs nie wroci.. bo boczny pomocnik ma atakować ale też BRONIĆ.. a środkowi zapełniają dziure jaka powstaje kiedy jest strata pilki w ataku, to naprawde proste.
Jako, że z natury przyjazny i dobroduszny ze mnie człowiek, naprowadzę Cię lekko, zwracając uwagę na słowo "obowiązek", będące kluczem w zacytowanej wypowiedzi, która stała się pretekstem do tej żałosnej wymiany zdań.
Nie bez znaczenia jest również kontekst, oraz wspomnienie o Evrze, jako tym, który pomaga Giggsowi w wypełnianiu tego obowiązku. Jeśli oglądałeś chociaż 50% meczów United w tym sezonie, to powinno Ci to wystarczyć, aby stwierdzić, że Evra niejednokrotnie wyręczał Ryana w rajdach na lewej flance, które należą do NATURALNEGO OBOWIĄZKU SKRZYDŁOWEGO.
Nie chodziło więc o to, czy Giggs się wraca po stracie, bo nie wiem czy zauważyłeś, ale NIKT OD NIEGO TEGO NIE OCZEKUJE. Raz jeszcze, jeśli zadałeś sobie odrobinę tego trudu i obejrzałeś kilka spotkań Manchesteru United w tym sezonie, to pewnie zauważyłeś, że Giggs baaardzo rzadko cofał się aby pomóc Evrze. Inne oczekiwania kieruje się w stosunku do 22 letniego skrzydłowego, a inne do 36-letniego weterana.
Cała wypowiedź dotyczyła więc tego, że (jeśli przyjąć za prawdziwe to, co mówi Giggs w wywiadach) Ryan nie jest w stanie grać na wysokim poziomie więcej niż raz w tygodniu - organizmu nie oszuka. Scholes zaś, jako, że operuje w środkowej strefie boiska, zawsze może się lekko wycofać, pozostawiając rozgrywanie np. Carrickowi. Podobnego komfortu nie mają skrzydłowi. O to chodziło.
Nie wiem, jeśli nadal pozostaje to niejasne, to może powinienem spróbować metody "na jabłuszkach" i krok, po kroczku, tłumaczyć wszystko jeszcze czytelniej (chociaż wątpię, czy się da). Mam jednak nadzieję, że to wystarczy.