michal85 napisał(a):Nie zgodze się również nigdy ze stwierdzeniem, że "Ron to 40% naszego potencjału". Zdecydowanie IMO ważniejszym zawodnikiem dla nas jest Ferdinand, a na pewno nie mniej ważni są Rooney, czy Scholes.
No nie wiem. Według mnie to dzięki doskonałej grze indywidualnej Ronaldo wygrywamy większość meczów. To po jego akcjach pada większość bramek. Rooney nie jest aż tak ważny jak Ronaldo. Może z 40 % przesadziłem, ale przez brak Ronaldo tracimy naprawdę dużo. Taka prawda, że o naszej grze w większości decydują umiejętności indywidualne, a nie wspólny kolektyw i zgranie.