Foster
Super Moderator
     
Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
|
Re: PL: Manchester United - Portsmouth (06.02.2010; 16:00)
Kolejne naprawdę dobre spotkanie w naszym wykonaniu. Jest forma co przed zbliżającymi się meczami, który są trudne i ważne cieszy niezmiernie.
Goście tylko raz poważnie nam zagrozili, gdy zmierzającą do bramki piłkę wybił Evans, poza tym niewiele pokazali. Całkowita dominacja United.
Edwin - bez zarzutu, jak zwykle
Neville - często podłączał się do akcji ofensywnych i to z dobrym skutkiem. Dobre spotkanie naszego kapitana.
Evans - kapitalnie, Jonny był dziś nie do przejścia. W dodatku uchronił nas przed stratą bramki.
Brown - trochę gorzej niż kolega wyżej
Evra - w defensywie zagrał dobrze, w ofensywie bez rewelacji
Valencia - najsłabszych z szóstki ofensywnych zawodników... Niby nie grał źle, jednak czegoś mi brakowało. Powinien był strzelić bramkę.
Carrick - to już trzecie z rzędu świetne zawody Michael. Wyraźnie widać, że Anglik złapał swoją dobrą formę co cieszy, bo oglądanie Carricka w formie to czysta przyjemność. MOTM
Fletcher - świetne dośrodkowanie przy bramce Rooney. Jak zawsze sporo się nabiegał, uprzykrzał życie rywalom. Dobre spotkanie
Nani - nie zachwycił dzisiaj, aczkolwiek nie było to złe spotkanie w jego wykonaniu. Nie było to to czego oczekujemy, jednak wolę oglądać jego niż Parka.
Rooney - Wayne nie zwalnia tempa co cieszy niezmiernie. Takiego Wayne zawsze chcemy oglądać
Berbatov - w pierwszej połowie jakby trochę spięty. Zmarnował wspaniałą sytuację. Na szczęście w drugiej zaczął już grać tak jak należy. Włączył na luz i od razu było lepiej. Ładna bramka i świetne podanie do Antka. Szkoda, że SAF go zdjął bo było widać, że Bułgar się rozkręca.
Owen - aktywny
Diouf - szkoda tej zmarnowanej sytuacji
Gibson - dobra zmiana. Ładny balans ciałem, dobre podania.
<ONE CLUB> <MANCHESTER UNITED> <ONE LOVE>
Mój Blog: Pod presją czasu
|
|
06-02-2010 19:30 |
|