Świetnie sie zaczęły te igrzyska. Dziś Sikora, nie żebym liczył na medal, ale może powalczyć. Osobiście będę śledził jego bieg.
Co do Adama, to liczyłem na złoto. Jak nie będzie na dużej złota do czekamy do Soczi

. Mimo to jestem niezmiernie zadowolony ze srebra. Tym bardziej, że w pierwszej czwórce byli czterej najlepsi skoczkowie dekady, a w pierwszej dziesiątce przecież byli jeszcze Morgenstern i Schmitt. Z wielkich zabrakło Hannawalda (ale zakończył karierę) i Jandy (14. miejsce, nie ma źle). Tak więc - ten konkursw można śmiało nazwać podsumowaniem dekady. Tylko Ammann powinien się zamienić miejscami z Małyszem

. Biało-czerwone podium dziś w nocy było!
E: Fidain, może masz rację, ale jednak Ammann był mistrzem i wicemistrzem świata w 2007 w Sapporo, był też raz drugi i raz trzeci w PŚ, a nade wszystko - trzykrotnie zdobył złoto olimpijskie, a taki Ahonen dwa razy wygrał dwukrotnie Kryształową Kulę, wygrał 4 razy TCS, zdobył srebro i brąz MS w lotach i został mistrzem świata w Oberstdorfie, a dwukrotnie był trzeci. Myślę, że Ahonen poważnie zastanowiłby się, mając możliwość wymiany osiągnięć. Ale to jednak różnice minimalne, i ciężko orzec, kto z nich osiągnął więcej i kto jest lepszy.