axid napisał(a):hehehe.
powiedzcie mi, oceniający, jak musi zagrać piłkarz, żeby od Was dostać 9, nie mówiąc o 10?
piszecie o Rooneyu "geniusz", "skarb", "poezja", ale nikt nie dał więcej, niż 8...
to jakaś moda? czy może powinien strzelić 7 bramek? poważnie pytam, bo nie rozumiem.
jeśli 8, to pozostaje 20% do poprawy. jeśli do poprawy, to nie poezja, czy geniusz...
Zdobyte bramki to tylko jedno z kryterium przy ocenie zawodnika (nawet w przypadku oceny napastników). Fakt, że większość "kibiców" i "znawców" traktuje to jako weryfikator formy i główny punkt odniesienia przy ocenie piłkarzy, nie ma znaczenia, bo każdy kto interesuje się trochę dłużej piłką nożną wie, że to nie wszystko. Dla przykładu, Rooney miał w tym sezonie już lepsze mecze, gdzie strzelał mniej bramek np. potyczka z Arsenalem (3-1).
Trzeba rozważnie oceniać, bo przyjdzie taki moment, że ktoś naprawdę zagra mecz życia i wtedy skali zabraknie.
Cytat:Zaczęło, jak Flecza tam wszedł, a Park zszedł nieistnieć do środka.
To fakt, chociaż było to dla mnie tak duże zaskoczenie, że zastanawiałem się czy on tam czasami przez przypadek nie wylądował. Na tej pozycji go chyba jeszcze nie oglądaliśmy (co innego prawa pomoc, gdzie często się zapędzał w przeszłości).