Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
CL: AC Milan 2-3 Manchester United (16.02.2010)
Czary Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,964
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #75
Re: CL: AC Milan 2-3 Manchester United (16.02.2010)
Udało się! Jakże upragnione zwycięstwo. Wygrana wywieziona z San Siro jest świetnym wynikiem. Do tego strzeliliśmy przeciwnikom aż 3 bramki, co przed rewanżem jest świetną zaliczką. Po pierwszych 10 minutach meczu bałem się powtórki z naszego ostatniego spotkania na San Siro. Milan ostro przycisnął, co prawda bramka jaką zdobyli była zupełnie przypadkowa, ale w kolejnych akcjach pokazali, że mogą podwyższyć wynik spotkania. Szczególnie ostre ataki szły ich lewą stroną, gdzie pilnować Dinho miał Rafael, co skutkowało kilkoma groźnymi strzałami (Antoniniego) i akcjami. Trzeba uczciwie przyznać, że Brazylijczyk (ten z ACM) jest obecnie w bardzo wysokiej formie i każdy by miał problemy z kryciem tego zawodnika. Ogólnie gra naszej defensywy w pierwszej połowie spotkania pozostawiała po sobie wiele do życzenia.
Jak to napisał we wcześniejszym poście Tomek, punktem zwrotnym meczu był przypadkowy gol Scholesa (3 w 6 spotkaniach w tym sezonie w CL!). W drugiej połowie nasza gra wyglądała o wiele lepiej. Przetrzymywaliśmy piłkę i konstruowaliśmy akcję, czego efektem były dwa gole Wayne'a, oby dwa zdobyte po świetnych asystach Fletchera i Valencii.
Szkoda tylko straconej bramki w samej końcówce. Strata Rafaela i niekryty Seedorf (chyba powinien kryć go Carrick albo Evans, a Holender został sam pomiędzy dwoma zawodnikami) trafił ładnie do siatki.

Van der Sar - żadna ze straconych bramek nie jest jego winą. Szczególnie kilka świetnych interwencji zaliczył w pierwszej połowie. Do tego pewna gra nogami. - 7,5
Rafael - zaczyna się chłopak ogrywać na wielkim europejskim poziomie. Tego meczu na pewno do udanych nie zaliczy. Kilka razy Ronaldinho zakręcił nim tak, że chyba zapomniał jak się nazywa (drugą sprawą jest, że Ronaldinho w formie mało kto może zatrzymać). I ta strata, po której padła druga bramka dla Milanu. - 5
Evans - kilka ważnych interwencji, kilka błędów. Mógł pokryć Seedorfa przy drugiej bramce. Potrafi zagrać lepiej. - 6
Ferdinand - lepiej od Evansa. Ważna interwencja, kiedy to po stracie Scholesa był jedyną przeszkodą na drodze Dinho i zabrał mu CZYSTO piłkę. Popełnił też kilka błędów. - 6,5
Evra - przeciętnie. Bez błysku. Mam nadzieję, że to jedynie chwilowy spadek formy. - 5,5
Fletcher - świetny występ. Ten chłopak jest stworzony do gry w takich meczach. Wyróżniająca się postać środka pomocy. Świetna asysta. - 8
Carrick - dobry mecz. Świetnie w defensywie. Ze swoich zadań wywiązał się bardzo dobrze. - 7
Scholes - przypadkowo zdobyta bramka + kilka głupich strat mogących zakończyć się stratą bramki - tak można opisać pierwszą połowę w wykonaniu Paula. W drugiej połowie było już zdecydowanie lepiej. - 6,5
Nani - beznadziejnie. Trzeba było zagrać Antkiem od początku. Najsłabszy na boisku. - 3
Park - dużo biegał. W ofensywie dużego pożytku z niego nie mieliśmy. - 5
Rooney - 2 gole. Bardzo ważne i ładne gole. Obecnie najlepszy napastnik świata. Kilka groźnych (lecz niecelnych strzałów) z za pola karnego. Dzięki Wayne. MOTM. - 8,5

Valencia - świetna zmiana. Bardzo ładna asysta. Mam nadzieję, że to on będzie naszym podstawowym prawym skrzydłowym. - 7

Wynik 2-3 na stadionie rywala jest dobrą zaliczką przed meczem rewanżowym. Żałuję tylko, że w rewanżu nie będzie mógł wystąpić Carrick. Sędzia chyba trochę przesadził z tą decyzją o wyrzuceniu go z boiska.

"Kto parę razy dostał po ryju i wie, że nie jest ze szkła, ten czuje że żyje. Dopiero wtedy, gdy balansuje na krawędzi."
17-02-2010 19:38
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Wiadomości w tym wątku
Re: CL: AC Milan 2-3 Manchester United (16.02.2010) - Czary - 17-02-2010 19:38

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości