Cytat:"Nie najlepiej wyglądało jego kolano, kiedy wrócił w czwartek do klubu - wyglądało na spuchnięte. Wayne jest niepewny występu we środę, co jest dla nas dużym problemem" - powiedział Ferguson.
"Moim zdaniem nie powinien zagrać. Jego ochota do gry jednak spowodowała występ, on po prostu nie mógł powiedzieć 'nie'" - twierdzi menadżer United.
"Już w niedziele powiedział nam, że poczuł coś w kolanie. Jednak on chciał zagrać w reprezentacji."
"Capello wystawił najlepszy skład, bo chciał wygrać. Nie mogę go za wszystko obwiniać. Jestem rozczarowany raczej postawą Rooneya. Dlaczego nie zdecydował się zejść? Nie mogę w to uwierzyć" - zakończył Ferguson.
Nie dziwię się, że SAF nie jest zadowolony z postawy Rooneya.
Jestem jednak niemal pewny, że Anglik w środę wybiegnie w pierwszym składzie. Wayne to niesamowity walczak i na pewno nie pozwoli by mecz ten rozegrany został bez niego.
Skład? Na chwilę nie widzę innego wyjścia niż to:
Edwin
Rafael - Rio - Vidic - Evra
Valencia - Scholes - Fletcher - ?
Park
Rooney
? - Giggs? Jak wygląda jego ręka? Będzie w stanie zagrać w tym meczu? Mam nadzieję, że tak bo szczerze mówiąc nie chce w tym meczu oglądać Naniego.