Premier League 2009/2010

[truered]

Chelski 1-1 z Bburn. Myślałem, że spokojnie The Blues wygrają ten mecz po szybko strzelonej bramce, ale pokazują, że naprawdę przechodzą przez srogi kryzys. Mają do tego najtrudniejszy terminarz z trójki walczącej o majstra: wyjazdy do nas, na Anfield i White Hart Lane do najłatwiejszych nie należą. Modlę się tylko o to, żebyśmy w głupi sposób nie stracili punktów na wyjazdach z takimi tuzami jak właśnie Blackburn, Sunderland, czy Bolton. Jedyny ciężki wyjazd jaki nas czeka to spotkanie z City, a poza tym to mamy raczej z górki. Ponadto, poza spotkaniem z Chelski u siebie też mamy sprzyjający terminarz, więc trzeba się maksymalnie sprężyć na końcową fazę tego sezonu.