matys napisał(a):Już widzę jak Carrick ze Scholesem zapobiegają utracie dwóch bramek. 4-4-2 z Rudym się sprawdzało 3 sezony temu, a nie teraz..
O Scholsie nie mowie bo jego zmiana nie wiele by zmienila ale spojrz na USTAWIENIE Carricka. On caly mecz gral cofniety, kiedy Fletch i Scholes ruszali do przodu on ich asekurowal w okoloicach kola srodkowego i nie jedna pilke przed kontra nam uratowal. Natomiast kiedy bayern atakowal i byl na naszej polowie MC zawsze stal w okolicach 16-stki, metr lub 2 przed dwojka stoperow, powtrzymywal niemcow przed wdarciem sie srodkiem w nasze pole karne, mozna powiedziec ze robil za 3-go stopera. Jego zmiana za Berbe spowodowala ze zamiast takiej aseekuracji dostalismy Berbe ktory gral duzo wyzej i nie wnosil nic do defensywy.
Nie sadze zeby SAF popelnil blad, po prostu zaryzykowal chcac dzieki Berbie utrzymac pilke dalej od naszej bramki.
Widzac wczorajszy mecz i ta wlasnie zmiane przypomina mi sie final z Barca, tam tez własnie SAF zaryzykował zmiane Tevez - Anderson
Tam sytuacja wygladala o tyle podobnie ze majacy indywidualne krycie Inietsa i Xavi przez Carricka i Ando w I polowie byli praktycznie nie widoczni (Barca oddala na bramke z tego co pamietam 3 strzaly w trakcie calej I polowy - Ronaldo sam mial wiecej) natomiast w II polowce po zejsciu Ando, Carrick gral sam przeciw dwojce Xavi-Iniesta i barca nas rozniosla. Teraz SAF znow tak zaryzykowal i znow nie wyszlo, mam nadzieje ze poraz ostatni