Kto najbardziej przydałby się w Manchesterze United

[Mubinio]

No tak samo można też mówić, że Cleverley się nie nadaje na nic, bo strzelał gole w niższej lidze angielskiej, Welbeck też. Zresztą nie ma chyba co już pisać w tym temacie, jedni sądzą tak, inni inaczej, Ty jesteś sceptycznie nastawiony, ja raczej optymistycznie, a wszystko i tak oceni na końcu Alex i on zdecyduje, kto będzie grał. Ale chyba będę jednak dość zdziwiony, jak kupi akurat skrzydłowego, a nie środkowego pomocnika czy napastnika lub bramkarza.

Ale np co do takiego Kiko Machedy jestem przekonany, że za jakieś 2-3 sezony będzie bardzo poważnym kandydatem do podstawy, a i w następnym sezonie myślę, że coś sobie pogra. Silny, dość wysoki, i wg trenerów ma niesamowity talent do wykańczania akcji. Ale np taki Hernandez też ma niesamowity bilans bramkowy w Chivas (zaraz ktoś pewnie napisze, że co to jest liga meksykańska) i też myślę, że coś może zdziałać w sezonie 2010/11. Jedyne co bym jeszcze namieszał u nas w ataku (pod warunkiem, że są na to pieniądze) to sprzedaż Berby i kupno kogoś, kto bardziej pasuje stylem do United - przede wszystkim kogoś szybszego, bo chyba nie muszę nikogo przekonywać co do tego, że chyba najgroźniejszą bronią ManUtd jest szybki kilkupodaniowy atak, a jeszcze lepszą szybki kontratak, więc trzeba by kogoś takiego poszukać. A nie pamiętam już w którym meczu Berbatov wychodząc sam na sam z bramkarzem zamiast pobiec i strzelić - odwrócił się z piłką. Czyli zachował się raczej jak defensywny pomocnik ;d A może tak fenomenalną bułgarską technikę można by przekuć na środkowego pomocnika (coś jak z Alanem Smithem, tylko w tym wypadku na ofensywnego)? Jak chodzi o napad to do głowy mi przychodzi natychmiast Benzema, ale po ostatniej jego wypowiedzi chyba nie mamy się co łudzić. A co się dzieje z Obafemi Martinsem? ;d Aguero? Villa? Nie mam jakoś specjalnie "upatrzonego" napadziocha, myślę, że Szkot powinien na ten temat trochę pomyśleć.