Wiadomo smutno...ale ja, podobnie jak to czyni ostatnimi dniami SAF, nie będę tylko psioczył. Wielu wróżyło marny sezon United. Brak znaczących wzmocnień, sprzedaż do Realu Ronaldo Cristiana, do tego szalony okres końca roku gdzie mieliśmy kontuzjowanych wielu graczy. Przedłużający sie powrót na boisko Hargo, słabsza forma Carricka i Berby i wreszcie kontuzja Roo, a jednak mamy wicemistrza 'tylko' punkt za wygraną Chelsea. Finał CL też był w naszym zasięgu, jednak niefortunny zwrot sytuacji i odrobina szczęścia pozwoliły to jednak Bawarczykom cieszyć się z przegranej WYGRANEJ.
Co do meczu. Przyznam, że inaczej się go oglądało od 30' minuty, kiedy to Wigan straciło zawodnika a Lampard dał dwubramkowe prowadzenie niebieskim. Na duży plus Nani, Fletch i Evra i ciut mniejszy Vida, Berba, Paul i Roo, reszta poprawnie. Fenomenalny VDS!
Teraz czas czekać na nowy, oby jeszcze ciekawszy sezon, kibicując w międzyczasie Anglii na MŚ