Jedenastka sezonu
Van der Sar - Neville, Evans, Vidić, Evra - Valencia, Fletcher, Scholes, Giggs, Nani - Rooney.
Najlepszy zawodnik
Evra. Jak ten facet, mimo ciągłego eksploatowania utrzymał świetną formę przez praktycznie cały sezon, to nie mam pojęcia. Mistrz.
Najlepszy bramkarz
Edwin. Komentarz zbędny
Najlepszy obrońca
Pat.
Najlepszy pomocnik
Ciężki wybór, ale Fletch zasłużył na to miano najbardziej. Jeśli już miałbym uznać najlepszym kogoś innego, to byłby to albo Scholes ( genialna końcówka sezonu ), albo Valencia ( skrzydłowy z prawdziwego zdarzenia ). A tak to niezmordowany, waleczny, nie odpuszczający na krok rywalom i zdecydowanie poprawiający się w rozgrywaniu Darren.
Najlepszy napastnik
Wazza. Świetny początek, a potem spad formy. Wrócił w wielkim stylu na początku tego roku i nie odpuścił, aż do momentu odniesienia kontuzji.
Najlepszy młody zawodnik (max 22 lata)
Wybór może być tylko jeden - Jonny Evans.
Najlepszy mecz
Ciężki wybór. Jeśli bierzemy pod uwagę rozpracowanie taktyczne rywala, nie pozwolenie mu na rozwinięcie skrzydeł, z dużą ilością sytuacji strzeleckich po naszej stronie, to odpowiem, że 4-0 z Milanem. Jeśli zaś mowa o dramaturgii, to odpowiadam, że wrześniowe derby, aczkolwiek nie oglądałem tego meczu na żywo, ale zdaję sobie sprawę co się działo.
Najgorszy mecz
0-2 z looserami, 1-2 z Chelsea, 0-1 z Leeds.
Najpiękniejszy gol
Berba z Sunderlandem, Fletcher z Evertonem.
Rozczarowanie sezonu
Tych rozczarowań trochę było... A więc: wrześniowy, październikowy, listopadowy i grudniowy Nani, Carrick, który pod koniec sezonu kompletnie się zagubił oraz tak późny i nic nie wnoszący do naszej gry ( w tych rozgrywkach ) powrót Hargreaves'a.
Objawienie sezonu
Chyba nikt nam się specjalnie nie objawił.
Największy postęp zawodnika
Nani.
Największe osiągnięcie sezonu
Carling Cup, wyeliminowanie z niego city oraz trzy zwycięstwa nad hałaśliwymi sąsiadami.
Moment sezonu
Zwycięstwo na Eastlands, kiedy to po golu Scholes'a i zwycięstwie szalałem jak głupi