|
CL: Manchester United 1-1 Chelsea (21.05.2008)
|
marta:)
Junior Member ![]() ![]() Liczba postów: 19 Dołączył: Feb 2008 Reputacja: 0 |
|
||
| 26-05-2008 13:04 |
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości



Przez cały mecz strasznie się stresowałam. Jak Cristiano strzelił pierwszego gola skakałam z radości. Jak był remis po bramce Chelsea to już było gorzej. Ciągle tylko myślałam o tym aby Chelsea nie strzeliło drugiej bramki. No później dogrywka to kolejny stres na maxa dla mnie. Ale najgorzej to było w karnych. Jak Cristiano nie strzelił karnego to już myślałam, że to koniec. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. ManUtd wygrało Ligę Mistrzów i tylko to się liczy.
