Kto najbardziej przydałby się w Manchesterze United

[Ejdrens]

Coś mi się wydaje, że z transferami to u nas będzie krucho. Szczerze mówiąc to już przestałem czytać doniesienia prasowe łączące zawodników z przenosinami do united. Analizując obecną kadrę i nieliczne wypowiedzi Fergusona można dojść do następujących wniosków:
Bramkarz do nas nie przyjdzie: "Trzecim bramkarzem w tym sezonie będzie Amos". Fantastyczny VDS i dobry Kuszczak i mamy spokój do końca sezonu.
Obrońca nie przyjdzie, chyba że odejdzie Vidić. Z obrońców tylko on ma niepewną sytuację (naciski żony) i wydaje mi się, że na dzień dzisiejszy ma największe szanse na wyjazd. Jeśli odejdzie to o ile ktoś przyjdzie, to albo Chiellini, albo Cahill. Na pierwszego SAF poluje od dawna, a drugi to przyzwoity grajek za nieduże pieniądze. Za tym drugim przemawia jeszcze to, że jest Anglikiem, a SAF woli dmuchać na zimne i zabezpieczyć na wypadek wprowadzenia limitu graczy krajowych w pierwszym składzie.
W pomocy sytuacja ma się następująco. W kontekście tego okienka nasuwają się 3 nazwiska Sanchez, Van der Vaart i Sneider. Pierwszy już otrzymał kilka komplementów na temat swojej gry od bossa i sam wyraził chęć gry w MU. Natomiast problemem w przypadku transferu będzie stanowisko klubu Alexisa, który nie chce go sprzedawać. Przy szczęśliwym obrocie sprawy będzie tak jak z Berbatovem, czyli będzie grymasił żądając transferu i opchną go za jakąś niebagatelną kwotę lub SAF spasuje. Niestety, gdy spojrzymy na budżet i na to jakich mamy skrzydłowych to prawdopodobniejsza jest druga wersja. Natomiast drugą sprawą jest rozgrywający. SAF ma tylko Scholesa, niepewnego zawsze Andersona i 2 wybory. Albo kupuję teraz rozgrywającego, albo męczę się jeszcze jeden sezon z tym co mam i kupię po następnym sezonie. Jeśli wybierze pierwszą możliwość to zostają nazwiska 2 holendrów, bo wydaje mi się, że nowego piłkarza już chciałby mieć na obozie przygotowawczym do nowego sezonu, a chyba rozgrywający jak nikt potrzebuje zgrania z partnerami. A holendrzy dlatego, że jeszcze grają na mundialu i nie może ich zakontraktować. Jeśli wybierze druga możliwość to myślę, że w przyszłym roku zawita do nas Steven Defour, ten któremu SAF wysłał list, gdy doznał poważnej kontuzji i to on jest szykowany na następcę rudego. Jak dla mnie na 90% druga opcja niekoniecznie z Defourem.
Z napastnikami problem jest taki, że jeden jest dużo lepszy od reszty, a ta reszta wcale nie jest taka zła. Berbatov łasi po boisku i nie wykorzystuje dużo sytuacji i wszyscy wieszają na nim psy. Ale też wszyscy porównują jego osiągnięcia do Rooneya, który miał fantastyczny sezon. Nie bronie bułgara, ba, nawet chciałbym żeby odszedł, ale tak się nie stanie. Owen mógłby być najlepszy ale coś sprawia że jest ledwo średni, a reszta to melodia przyszłości i wątpię, aby ktoś się wybił poza przeciętność, łącznie z meksykaninem. Wydaje mi się że nikt nie przyjdzie, a jeśli już to ktoś z dwójki Suarez/Dżeko. Wolałbym tego drugiego.

To chyba na tyle...