Cieszy obecność takich zawodników, jak Fabio, C.Evans, Obertan, Welbeck, Macheda, a w szczególności Toma Cleverley. Dla tego pierwszego jest to szansa, na pokazanie się w kilku meczach, gdyż nie ma Evry. Oczywiście pod warunkiem, że Brazylijczyk znów nie odniesie kontuzji.
Gabriel i Tom, będą mieli szanse na przekonanie Fergusona, gdyż prócz nich jedynym nominalnym skrzydłowym w kadrze jest Nani.
Chris Smalling ma szczęście, że do USA nie polecieli Ferdinand i Vidić. Dzięki temu będzie powinien otrzymać więcej szans, na zaprezentowanie swych umiejętności.
Z niecierpliwością czekam na mecze naszych Diabłów