Nasz pierwszy mecz sezonu, zarazem kończący pierwszą ligową kolejkę, przydałoby się przekonujące zwycięstwo, jednak nawet skromne 1-0 wystarczy, jednak miło by było rozpocząć rozgrywki w efektowny sposób, na przykład jak z Fulham kilka lat temu. Słabszy początek sezonu nie oznacza porażki przez pryzmat całych rozgrywek, ale lepiej zacząć od kilku zwycięstw, żeby mieć pewien komfort.
Newcastle wraca po roku w Championship i zapewne cały zespół będzie bardzo zmotywowany, kilku graczy Srok zapewne pamięta inaugurację sprzed 2 sezonów, gdzie na OT padł remis, więc mają świadomość, że da się.
Po wygraniu meczu o CS nastroje w drużynie United na pewno dopisują i mam nadzieję, że w poniedziałek ujrzymy równie dobrze dysponowane United co dokładnie tydzień temu. Skład mam nadzieję, że wybiegnie podobny, ale nie identyczny.
Edwin
O'Shea-Vidic-Evans-Evra
Valencia-Carrick/Fletcher-Scholes-Nani
Roo-Bebratov
Zdzichu napisał(a):No masz rację, ale jak Ferguson będzie miał perspektywę zrezygnowania z Fletchera w pierwszej jedenastce, to mu może takie coś uderzyć do głowy.
Chyba przesadzasz, dla samego Fletchera Ferguson nie ograniczy liczby zawodników ofensywnych, przecież jeden może zmienić drugiego w dalszej części spotkania albo Paula.
Najważniejsze, żeby wygrać, w jakim stosunku jest dla mnie sprawą drugorzędną.